turbo

[czarny]

jak go kupilem to juz tak bylo, nic jeszcze nie grzebalem w jednostce (po mojemu slnik) narazie robilem remont blacharsko-lakierniczy. wydaje mi sie ze powinno odlaczac turbine plynnie jak to ma miejsce w innych wozach

[Lui]

Masz ten sam problem co ja miałem, zobacz moje posty, albo wal na gg 4670654

[ZibiUT]

Mylisz chyba dwa pojęcia.

1. w żadnym samochodnie nie odcina turbo
2. najczęściej działa czujnik bezbieczeństwa


Ad. 1

Jezeli juz coś "odcina" to Wast Gate. Ma za zadanie utrzymać równe ciśnienie w granicach 0,65 bara a steruje on klapką w wydechu upuszczajac część spalin. Jezeli coś Ci odcina to prawdopodobnie jest to paliwo lub zapłon i dlatego jest o gwałtowne.

Ad. 2

Czujnik bezpieczeństwa działa przy około 0,85 bara. Fabryka ustawiła silnik na 0,65 bara i na takim ciśnieniu się jeździ. Jezeli Ci wskazówka wchodzi na czerwone pole to masz już 0,8 bara. Prawdopodobnie ktoś zwiększył ciśnienie a nie rozłączył odcięcia lub sprzedając założył odciecie.

Najprościej to jest zdjąć te przewody i przejechac się. Bedziesz wiedział czy to jest to.

[czarny]

dobra ok. jutro to sprawdze

[ZibiUT]

Tylko uwazaj i jak wskazówka przekroczy znacznie czerwone pole i się nie zatrzyma to zwolnij bo coś rozsadzisz. Jezeli ktoś cos ostro zmodyfikowal to moze doładowanie być sporo ponad norme.

[kaza]

rozsadzić tu chyba raczej nie ale za to tłoki mogą spłynąć do michy szczególnie jak podepta i usłyszy dzwonienie i chcąc zlokalizowac czy to może zawory depnie do końca tam turbo sobie wydmucha swoje 1bar a tłoki przejdą w stan plastyczności (to taka bajeczka usłyszana gdzieś w towarzystwie kolegów tuningowców)

[ZibiUT]

Mi akurat rozsadziło łączkę miedzy turbo a rurą idącą do IC
Jeździłem z doładowaniem 1 bar bez szczegółowego sprawdzania skłądu mieszanki i silnik nadal lata

[McBanan]

Hehe mi tą łączke już dwa razy wywalilo. Silniczek po remoncie turbina po regeneracji dmucha 1,2 bar dlatego wywalalało tą rurke. Pojechalem do sklepu z częściami do TIRów (Kamaz Jelcz ) i kupilem rure z metra ciętą hehe i już dłuższy czas jest ok (jeszcze czasem mimo ze nowe opsaki zdmuchuje mi ja z kolektora dolotowego )

[czarny]

juz wszystko porobione, teraz jezdzi jak nalezy. wąż od odmy byl popekany, podcisnienie do zaworu upustowego nie podlaczone i zatarta ta przepustnica na turbinie. tylko to spalanie... skonczyla by sie juz ta zima