omagi pisze:A jakie są objawy uszkodzonego przepływomierza ? Czy może przez niego falować i spadać obroty a nawet czasami gasnąć ?
I jakie powinno być ciśnienie paliwa ? 2 bary?
przez uszkodzony przepływomierz auto nie ma mocy szarpie, obroty falują i auto potrafi zgasnąć.
a co do ciśnienia paliwa to na postoju powinno miec około 1,2 bara a przy wstawaniu turbiny powinno wzrosnąć do ok 3 barów
przez uszkodzony przepływomierz auto nie ma mocy szarpie, obroty falują i auto potrafi zgasnąć.
a co do ciśnienia paliwa to na postoju powinno miec około 1,2 bara a przy wstawaniu turbiny powinno wzrosnąć do ok 3 barów
Ok dzięki. Postaram się to sprawdzić.
Jeszcze pytanie. Czy FiatECUScan bedzie działał z moim PGT? Albo jakiś inny program? Chodzi mi o diagnostykę komputera. Temperatura lambda obroty błędy itp?
M@teu$z1992 pisze:nie powinno byc problemu jesli masz w programie wgrany model pgt ;P
Ok dzięki. Jutro jadę do Krakowa po jakieś urządzenie diagnostyczne i chciałem się dowiedzieć zanim zacznę z nimi gadać co potrzebuję.
Doszedłem czemu zaczęło pierdzieć i gdzie. Pierdziało z 3 cylindra wydechowego. Jak się okazało to te co kupiłem uszczelki to okute były na ssaniu a nie na wydechu i jakieś jajowate wloty a nie okrągłe. Po prostu ją wypaliło i wydmuchało. Przy okazji sprawdzę czy regulator ciśnienia działa.
omagi pisze:
Jeszcze pytanie. Czy FiatECUScan bedzie działał z moim PGT? Albo jakiś inny program? Chodzi mi o diagnostykę komputera. Temperatura lambda obroty błędy itp?
FiatECUScan, przynajmniej ten którego mam (1.6) w PGT robi tylko airbagi.
Tak z przepływkom jest taka sprawa. Po jej odpięciu praktycznie nie trzyma obrotów (zaraz zaczyna szarpać silnikiem i gaśnie) a jak uda się go utrzymać to przy jeździe słaby i szarpie. Pytanie czy to jest normalne po odpięciu przepływki?
Z podpiętym przepływomierzem słaby ale nie tak jak bez, nie szarpie, jak już spadną obroty i nie zgaśnie to trzyma dobrze obroty i nie szarpie.
Dodam że po odłączeniu lambdy nie widzę żadnej różnicy w pracy silnika.
Lambda może być walnięta ale co z przepływką ? Czy to są normalne objawy?
uniak 1.4T pisze:kolego a jak zdejmiesz jeden kabel ze swiecy i auto bedzie kulało tez sie bedziesz zastanawiał czy to normalne...
Kolego ty nie zrozumiałeś mojego pytania więc nie przesadzaj. Jak nie rozumiesz to nie mój problem.
Mylisz pojęcia z świecą. jak zdejmę fajkę ze świecy to jest normalne że będzie źle chodził, lecz w większości samochodów z z turbo z którymi miałem do czynienia nie było takich objawów jak tu po odpięciu przepływki. Samochód przełączał się w tryb awaryjny i symulował przepływkę co praktycznie nie wpływało na moc a na pewno nie na szarpanie. Po prostu zaczynał więcej palić. A tu są takie objawy jak by nie przełączał się w tryb awaryjny i o to chodzi czy to jest normalne. Więc nie pisz takich głupot tylko zastanów się jak chcesz odpowiadać nad pytaniem a nie wal czegoś takiego.
Więc czy to jest normalne z tą przepływką.
A uszczelki będę zamawiał jednak w okarusie tak jak mi koledzy z forum polecili Powiedział mi 40-50zł za 1 uszczelkę. Czy to normalna cena u niego czy się coś targować ?
jeśli odepniesz przepływomierz to wiadomo ze auto bedzie szaleć. jak nie ma przepływomierza to nie ma co sterować powietrzem i silnik chodzi w cały świat. Po odpięciu przepływki to normalne ze motor wariuje.
M@teu$z1992 pisze:jeśli odepniesz przepływomierz to wiadomo ze auto bedzie szaleć. jak nie ma przepływomierza to nie ma co sterować powietrzem i silnik chodzi w cały świat. Po odpięciu przepływki to normalne ze motor wariuje.
Ok dzięki. Czyli niema czegoś takiego że sobie symuluje przepływkę. To właśnie chciałem wiedzieć.
To teraz albo sonda albo przepływka ?
Jak sprawdzić czy przepływka jest sprawna ? Bo jak coś to na pewno nie jest walnięta na amen bo coś tam robi.
Pytanie czy można wyczyścić ten gorący drut w przepływce np. Rozpuszczalnikiem jakimś ? Bo może jest zabrudzone i daje złe parametry ?
Dopoki nie zmieniles uszczelki pod glowica wszystko bylo ok, byl slaby, prawdopodobnie przez wygolony walek ale obroty nie falowaly wiec watpie zeby to byla przeplywka
turbomaniak pisze:Dopoki nie zmieniles uszczelki pod glowica wszystko bylo ok, byl slaby, prawdopodobnie przez wygolony walek ale obroty nie falowaly wiec watpie zeby to byla przeplywka
No tak ale myślę że przez ten wałek by nie było takiej różnicy w mocy bo teraz z dobrym wałkiem jaes praktycznie tak samo słaby jak był. A może być to gaśnięcie spowodowane tym że miałem czujnik halla przestawiony o ok 1 ( nie na tą kreskę) Szczerze to jeszcze go nie przestawiłem poprawnie i marchewa dalej świeciła. Będę go przestawiał jak dostanę uszczelki do kolektora. A w między czasie oddam kolektor do planowania na wszelki wypadek. Zobaczy się co będzie się działo po prawidłowym ustawieniu czujnika.