

A teraz dalsza opowieść o reanimacji Uniaka :
Założyliśmy nowe pierścienie Goetze , tłoki są ok , blok też . Pierścienie rzeczywiście dostały ostro w tyłek . Nowe sportowe kable WN PowerTeca , nowa kopułka i palec co by wyeliminować wadliwe częsci . Wszystko jak ta lala , ciśnienie oleju wyśmienite i teraz tak : zapala prawie ok , i na 4 gary już teraz chodzi a nie jak wtedy na 3 ( komprecha na 2 była 4,5 ) ale :
a)reaguje w zwolnionym tempie na gaz
b)po puszczeniu gazu obroty za wolno spadają
c)sam sobie ustala wolne , raz 3500 , raz spada i gaśnie
Jakiekolwiek regulacje śrubką czy linką nie dają efektu jakiego można sie spodziewać . Odpięcie czujnika położenia przepustnicy bez większych zmian .
To nie jest nic w silniku , jakieś gówno sterujące podciśnieniem albo sam już nie wiem co .
Jakbyście wiedzieli co to to please o jakąś podpowiedź .
Może jednak ten reg ciś paliwa szwankuje sobie ?? Chodzić chodzi ale może nie do końca jest sprawny ??