znajomy twierdzi ze kupil w 1994r prosto z salonu demo car,jegop znajomy byl wlascicielem czy cus takiego..1.4T,abs,el.szyby,szyberdach...Facet sie kompletnie nie zna na autach,oddaje zawsze w rece mechanika,wiec nie chcialo misie wierzyc,ale pokazalem mu fotki zwyklego silniczka 1.4 i mowil ze ten jego ma taka rurke idaca przez srodek


Jak myslicie,to mozliwe ze polski salon zrobil sobie cos takiego ?? Niestety facet zawsze kupuje nowe samochody a stare sprzedaje dopiero gdy sie nie nadaje do naprawdy albo koszty przekraczaja wartosc.Jezeli to faktycznie "to" autko to wciagne go siakos do ukp i tutaj

Pozdrawiam