Witam, mam problem z moim pgt od dłuższego czasu. Jak go kupiłem to w silniku stukała panewka, milion wycieków i innych wad. Silnik został poskładany od podstaw. Turbo kupione w niewielki przebiegiem oryginał. I problem polega na tym że doładowanie ginie powyżej 3500 obrotów, ma chęci się wkręcić ale odcina turbinę i dławi i nie chce jechać. Wymienione już sporo części, zawór upustowy wymieniony, przepływomierz, komputer, mbc zamiast pierburga, pompa paliwa już dalej sam nie pamiętam, wzkaźnik od turbo też działa i do połowy skali wchodzi. Jednak nadal odcina doładowanie i nie chce ciągnąć. Może jest ktoś w okolic Łodzi kto mógłby spojrzeć okiem na moje punto ewentualnie doradzić.
Pozdrawiam
Ginące doładowanie
-
- Obserwator
- Posty: 12
- Rejestracja: ndz sty 16, 2011 11:48 pm
- Miejscowość: Łódź
- Auto: Inne
- Lokalizacja: Łódź
- wolks
- Użytkownik
- Posty: 76
- Rejestracja: sob lut 06, 2010 10:52 pm
- Miejscowość: szcz-
- Auto: Punto GT
- Lokalizacja: stargard
Re: Ginące doładowanie
popatrz czy masz całe podcisnienia moze gdzies jest przetarte. spróbuj wyjac filtr powietrza i przejechac sie bez nie go.
-
- Obserwator
- Posty: 15
- Rejestracja: śr kwie 25, 2012 10:02 pm
- Miejscowość: Żyrardów
- Auto: Punto GT
Re: Ginące doładowanie
W szczególności sprawdź podciśnienie między kolektorem a komputerem. Sprawdź też szczelność dolotu od przepływomierza do kolektora ssącego.
Punto GT powered by LPG - tjuninguje sie 

-
- Aktywny użytkownik
- Posty: 173
- Rejestracja: pn maja 16, 2011 9:05 pm
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Auto: Inne
Re: Ginące doładowanie
a marchew się nie świeci ??
bo np jakbyś miał uszkodzony czujnik sutkowy i by się świeciła marchew to masz odpowiedz
bo np jakbyś miał uszkodzony czujnik sutkowy i by się świeciła marchew to masz odpowiedz