Trochę mnie uspokoiłeś z tymi wskazaniami zegara

...a co do temperatury w zbiorniczku, to domyślam się, że nie odzwierciedla w pełni tego co dzieje się z temperaturą silnika, ale za to pozwala określić, czy funkcjonowanie takich podzespołów jak wentylator, termowyłącznik i być może nawet termostat jest prawdiłowe
Dla pozostałych czytających ten temat zostawię informację, która być może komuś się przyda:
...w książce obsługa i naprawa (z niebieską Kropką na okładce) w podrozdziale "Sprawdzanie wentylatora chłodnicy", piszą, że jeśli wentylator chłodnicy włącza się w przedziale
93-98 stopni Celsjusza teoretycznie wszystko powinno być OK z układem chłodzenia, a ściślej mówiąc z
termowyłącznikiem i samym
wentylatorem.
Dodam również, że u mnie nagrzewając auto na postoju z odkręconym korkiem zbiornika i od początku zanurzonym w płynie termometrem temperatura, przy której włącza się I bieg wentylatora oscyluje w granicy
89-90 stopni, natomiast temperatura załączenia II biegu w granicy
93-94 stopni (ale to już po ostrzejszej jeździe). Z tego wnioskuję, że temperatura w zbiorniku jest średnio 1-2 stopnie wyższa niż ta, którą czujnik otrzymuje z chłodnicy.
Teoretycznie zmierzone temperatury załączania wiatraka są więc zbieżne z danymi temperaturami podanymi dla termowyłącznika, czyli I bieg 87-82 stopnie i II bieg 92-87 stopnie.
Podejrzewam, że delikatnie zwiększona temperatura w zbiorniku, wynika z czasu, jaki ciecz potrzebuje na przebycie drogi do termowyłącznika, a zarazem z delikatnym jej schłodzeniem podczas przepływu przez chłodnicę.
Wiem już w czym tkwił problem wyższych wskazań na zegarach, zmieniając czujnik na zegary (czerwony) kupiłem EPS 1.830.000, który podobno pasuje do PGT (podczas jazdy 1/2 skali, wiatrak okolice 3/4 skali). Teraz kupiłem oryginalny czujnik FIAT'a i wskazania powróciły do wcześniejszej normy, czyli jazda 1/4 skali, wiatrak 1/2 skali.
Wiem też, że na pewno można się sugerować temperaturą w zbiorniczku. Zanurzając czujnik w zbiorniku temperatura jest identyczna z tą, gdy był jeszcze wkręcony w głowicę.
To byłoby na tyle z mojej strony, mam nadzieję, że zbyt mocno nie zagmatwałem
