Witam jestem nowy i przybyłem zasięgnąć małej porady, nie wiem czy to dobry dział, ale widzę, że tutaj ludzie różne problemy piszą, więc myślę, że trafiłem
Posiadam punto gt 1.4 turbo od jakichś 2 miesięcy może to trochę głupio zabrzmi, ale nie znam się na tym silniku to pierwsze moje auto

, no ale do rzeczy. Pare dni temu byłem u znajomego montować wzmacniacz w samochodzie, dojechałem do kumpla wszystko ok, śmiga turbo śwista auto się świetnie zbiera, postało może 20-30 minut po czym miałem po coś skoczyć do domu, no więc odpalam auto, a silnik dziwnie pracuje jakby się "tłucze"? No w każdym bądz razie obroty normalne całym autem trzęsie coś jest nie tak, próbuję ruszyć silnik zaczyna pracować jak "maluch" 0 mocy ciężko wkręca się na obroty, żeby ruszyć muszę mieć 5-6tyś obrotów, bo gdy go wysprzęglam to obroty lecą w dół na łeb, na szyję. Turbina raczej jest ok, nie dymi nie stuka nie puka, dolot ciągnie powietrze normalnie, autko ma 110tyś przebiegu(sprowadzone z włoch w lipcu tego roku). Przyznam się jeszcze go nie rozebrałem(awaria była w piątek, sobota, niedziela mnie nie było, wczoraj szukałem w internecie co może być przyczyną, ale nie znalazłem takiej w "moim" aucie, więc przybyłem tutaj), chciałem poprostu się dowiedzieć czego się mogę spodziewać gdy już zacznę, gdzie szukać i co to może być...
Pozdrawiam browarosky