Strona 2 z 3

Re: poci sie uszczelka...

: pn kwie 18, 2011 12:12 pm
autor: BladeRunner
Rozrząd robiłem 2 tygodnie temu...

A sugerujesz że od kąpieli olejowej się spsuje?

Re: poci sie uszczelka...

: pn kwie 18, 2011 1:11 pm
autor: goofer007
BladeRunner pisze:A sugerujesz że od kąpieli olejowej się spsuje?
Myślę, że przez 2 tygodnie go nawet nie zdążyło zbyt dobrze zaimpregnować,a wspomniałem nowym, bo myślałem że nie był zmieniany.

Jak ściągniesz dekiel to daj znać czy wałek rozrządu cały :wink:

Re: poci sie uszczelka...

: pn kwie 18, 2011 4:06 pm
autor: omagi
No z wałkami to masakra xD

Re: poci sie uszczelka...

: pn kwie 18, 2011 4:07 pm
autor: BladeRunner
goofer007 pisze:Jak ściągniesz dekiel to daj znać czy wałek rozrządu cały :wink:
A czego mam szukać? Gruzu i zniszczeń? Czy po prostu uszkodzeń na krzywkach?

Re: poci sie uszczelka...

: pn kwie 18, 2011 4:16 pm
autor: omagi
BladeRunner pisze:
goofer007 pisze:Jak ściągniesz dekiel to daj znać czy wałek rozrządu cały :wink:
A czego mam szukać? Gruzu i zniszczeń? Czy po prostu uszkodzeń na krzywkach?
Całkowitej masakry. Wszystko zmielone w drobny mak, a tam dalej fiatoski silnik działa poprawnie :) \
Zjedzonych krzywek. Ja miałem taką przygodę że kupiłem samochód z zjedzonym walkiem na 2 czy 3 krzywkach. Po wymianie na używany w idealnym stanie było ok... no ale nie długo nie przejechałem może z 300km i wałek był zjedzony :) uchowała się w jeszcze nie najgorszym stanie 1 krzywka :) na a teraz mam wałek z rewaru i się okaże co będzie ^^

Re: poci sie uszczelka...

: pn kwie 18, 2011 7:12 pm
autor: McBanan
omagi pisze:
BladeRunner pisze:
goofer007 pisze:Jak ściągniesz dekiel to daj znać czy wałek rozrządu cały :wink:
A czego mam szukać? Gruzu i zniszczeń? Czy po prostu uszkodzeń na krzywkach?
Całkowitej masakry. Wszystko zmielone w drobny mak, a tam dalej fiatoski silnik działa poprawnie :) \
Zjedzonych krzywek. Ja miałem taką przygodę że kupiłem samochód z zjedzonym walkiem na 2 czy 3 krzywkach. Po wymianie na używany w idealnym stanie było ok... no ale nie długo nie przejechałem może z 300km i wałek był zjedzony :) uchowała się w jeszcze nie najgorszym stanie 1 krzywka :) na a teraz mam wałek z rewaru i się okaże co będzie ^^

Ile teraz sobie licza za regeneracje walka w rewarze? Slyszalem ze robia dobrze.

Re: poci sie uszczelka...

: wt kwie 19, 2011 12:18 pm
autor: omagi
Ile teraz sobie licza za regeneracje walka w rewarze? Slyszalem ze robia dobrze.
Bardzo nie oficjalnie dalem mniej ale normalnie 550zł + wat xD za wałek sportowy :)

Re: poci sie uszczelka...

: wt kwie 19, 2011 1:54 pm
autor: gajos3
goofer007 pisze:To co zaznaczyłeś na obrazku to uszczelniacze zaworowe i żeby je wymienić, musiałbyś ściągać głowicę.
Nie zgodzę się z tym. U siebie w silniku wymieniłem uszczelniacze, ściągając tylko głowiczkę, czyli wałek rozrządu z jego obudową i szklankami.

Re: poci sie uszczelka...

: wt kwie 19, 2011 2:11 pm
autor: BladeRunner
Żeby uciąć spekulacje postaram się dziś zrobić fotkę silnika z miejscem gdzie cieknie ;)

Re: poci sie uszczelka...

: wt kwie 19, 2011 3:23 pm
autor: goofer007
gajos3 pisze:Nie zgodzę się z tym. U siebie w silniku wymieniłem uszczelniacze, ściągając tylko głowiczkę, czyli wałek rozrządu z jego obudową i szklankami.
Wiesz, zawsze można wyjść z założenia, że "nie da, to się parasola w d**ie rozłożyć".
To może inaczej ujmując, jakby mnie przyszło wymieniać uszczelniacze to ściągnął bym czapkę i zrobił po ludzku a nie stosował kombinacji alpejskich :wink:

Re: poci sie uszczelka...

: wt kwie 19, 2011 9:16 pm
autor: gajos3
Z jednej strony mas rację, ale ściąganie głowicy, tylko po to by wymienić uszczelniacze, to wg mnie bez sensu, tym bardziej jeśli UPG ma się dobrze i ogólnie silnik jest zdrowy. Bo przecież od razu trzeba wymieniać kilka uszczelek, planować głowicę itp.
A przy wymianie uszczelniaczy nie ma dużo zabawy i naprawdę jest to przyjemna i łatwa robota, no tylko tyle że potrzeba dodatkowej pary rąk. Ściąga się głowiczkę, wykręca świece, rozpina zawory i po sprawie. Patent na rozpięcie podpowiedział mi człowiek, który się na tym zna, jeśli mnie pamięć nie myli to pawel_78 z AK. Przy GMP przez otwór od świecy napycha się do oporu do komory sznurek nylonowy. Patent świetnie działa, mozna bez problemu rozpiąć zawory i wg mnie nie warto ściągać głowicy, jeśli ma się wymienić tylko uszczelniacze.

Re: poci sie uszczelka...

: pn kwie 25, 2011 10:54 pm
autor: BladeRunner
Chyba wyjdę na jełopę ale sprawdziłem przy jeździe co to jest, i wiecie co? To nie uszczelka... To ciśnienie oleju wy..dala bagnet i z gniazda bagnetu wali olejem...
Jak to uszczelnić na tyle aby nie wybijało go przy jeździe?

Re: poci sie uszczelka...

: wt kwie 26, 2011 10:34 pm
autor: goofer007
BladeRunner pisze:To ciśnienie oleju wy..dala bagnet i z gniazda bagnetu wali olejem...
To nie ciśnienie oleju. Sprawdź drożność odmy.

Re: poci sie uszczelka...

: wt kwie 26, 2011 10:51 pm
autor: McBanan
goofer007 pisze:
BladeRunner pisze:To ciśnienie oleju wy..dala bagnet i z gniazda bagnetu wali olejem...
To nie ciśnienie oleju. Sprawdź drożność odmy.

Tak jak kolega pisze sprawdz droznosc odmy a jak to nie pomoze to sprawdz kompresje bo byc moze juz po pierscionkach...

Re: poci sie uszczelka...

: śr kwie 27, 2011 8:31 am
autor: BladeRunner
Wczoraj gadałem z mechaniorem swoim - Odma to też jego pierwsze podejrzenie...
Jutro jadę