
Ale problem (jeden z wielu, wielu innych;P) - brak kompresji...
Tzn - z pierwszej mojej obserwacji wynikałoby, że im jest bardziej rozgrzany tym gorzej ładuje (trochę jakby sprężarka nie dawała rady - przez chwilę pojawia się ok. 0,4b i zaczyna spadać z obrotami, przy czym to 0,4 wydaje się zależeć od temeratury:) ).
Teraz dwie podpowiedzi:
1. Sprężarka nie wykazuje innych oznak problemów - nie dymi, chyba nie zaplówa dolotu.
2. Nie ma w zderzaku jeszcze otworu w miejscu IC i chłodnicy oleju.
I proszę was o jakieś podpowiedzi, co to może być i dlaczego

Sam myślałem o problemie z akutatorem - czy zawór MBC (pressure) mógłby rozwiązać wtedy problem?
Obstawiłbym problem z turbiną, gdyby nie ta śmieszność, że raz jest lepiej, raz jest gorzej
