Jak to jest z tym DV?

[klimczok3]

Wczoraj wziołem sie za montaż bova którego kupiłem od zibi-ego,niestety po kilku próbach regulacji chyba musze zakupi inną sprężyne bo na wolnych obrotach otwiera bowa i gaśnie.
Więc nie pozostało mi nic innego jak tylko włożyc stare DV.Zagłądam do środka a tu dziura.Jeden wylot jak wiadomo wchodzi za przepływke,drugi do rury przed silniczkiem krokowym no i trzecie mini wyśie do podciśnienia.Co sie okazuje że pierwszy wylot tj ten za przepływką może sobie śmiało ciągnąc powietrze z tego wężyka podciśnieniowego,po drugie węzyk podciśnieniowy nie wciąga tego tłoczka i nie otwiera przejcia między tymi dwoma przelotami.A ujście ciśnienia doładoania jest zatkane.Więc powstaje pytanie czy tak ma byc?
Załóżmy że tak ma byc i tłoczek otwiera sie przy wyższym podciśnieniu to jak tam założyc bov-a skoro on jest szczelny jak cholera.Może dlatego sie otwiera na wolnych rpm?!??!
Pomocy

[ziuzio]

DV masz zepsute, w żadną dziurę nie powinno się dać dmuchnąć:).
Co BOVa, to prawdopodobnie za miękką sprężyna, na próbę możesz jak wyciągnąć i rozciągnąć, potem skręcić ja na max i chwilę powinno być dobrze:).

[klimczok3]

to może dlatego te szarpnięcia silnika i niekulturalna praca?A co do sprężyny to zibi mówił że u niego chodziło na 0.85bara to dlaczego u mnie nie chce?
A jak włożyłem dwie jedna w drugą to na wolnych było ok a przy doładowaniu dziwnie psyczało jakby tłoczek wpadał w wibracje!?!

[klimczok3]

A mogło to mie wpyw na uszczelke pod głowicą,i na uszkodzenie turbiny?

Edit: Bo przecież oszukiwało komputer bo bieże lewe powietrze za przepływką - stąd to szarpanie?!!

[ziuzio]

Możliwe że DV był przyczyną szarpania, mimo tego że wszystko i tak się dzieje za przepływką.
Dziura w dolocie(w tym wypadku DV sprytnie tworzył tą nieszczelność) znacznie przyczynia się do 'przekręcenia' się turbiny, podobnie niesprawny DV przy większych przebiegach też trochę ujmuje życia turbince:|. Ale uszkodzony DV raczej nie przysłuży się wydmuchaniu uszczelki pod głowicą:).

Uchylenie BOVa na wolnych obrotach zależy głównie od podciśnienia w kolektorze ssącym, może u Ciebie jest po prostu większe niż u Zibiego:).
Co do psykania przy doładowaniu, to może jakieś uszczelnienie wewnątrz padło przy rozbiórce?

[klimczok3]

Mało tego zauważyłęm też wydmuchaną uszczelke na kol wydechowym.Normalnie autko mi sie sypie i to 2ryś km po remoncie

[ZibiUT]

Hej

A skręciłeś czy rozkręciłś zawór( śrubkę ) ??

[klimczok3]

dokręciłem i lipa szukam jakiejś sprężyny bo na tej mi całyczas otwiera i gaśnie silnik..Znalazłem w domu podobne ale też lipa bo znowu zawór robi dziwne psysysysyst tak jakby tłoczek wibrował gura dół...Chyba sie wk.... i kupie bez regulacji jakiś zawór....No lipa totalna.. Ale za to dowiedziałem sie dlaczego autko przerywa.Gdy zaślepie ten dolot za przepływką nawet nie szarpnie.Poprostu brał lewe powietrze tamtędy...
Jestem jeszcze poddenerwowany tą uszczelką pod głowice bo żeby po 2tyś km ją wydmuchało toaż dziwne....Głowica przecież ok planowana i sprawdzana szczelnośc , to może z blokiem coś nie tak...W tych modelach zawsze ją wywala między 2a3 cylindrem,ostatnio właśnie tak było pewnie teraz też.Gdzieś widziałem post o miedzianej uszczelce i przyznam szczeże że kupiłbym taką bardzo chętnie bo to pono przeżytek...

[klimczok3]

I właśnie gadałem z Patrykiem z properfektu i dowiedziałem sie że uno bedzie chodzi na tym BOVie, a punto gt nie bo jest bardzo czułe na lewe powietrze - czy coś takiego.Więc puszczam w obieg bova zibiego za okazyjną cene 120zeta. Ja kupuje typ 2
Ma byc ok