Czy jeżeli na dolocie między turbiną a kolektorem zmienię średnicę rury z seryjnej 50mm na 63,5mm to coś to zmieni(poza wagą i wyglądem oczywiście;) )??Czy odczuje większą turbodziurę przez zwiększenie pojemności układu??czy zyskam na elastyczności przez to zwiększenie pojemności dolotu??
Nie wiem dokładnie co z tego by było ale wiem że np w VW G60 zakłada się m.im. "zwężkę" + jakies dodatki co skutkuje zwiększeniem mocy.
Jak bym dolotu nie ruszał oprucz wiekszego IC
Seryjnie jest 42 mm, o ile dobrze pamiętam. Zwiększenie na 50 - 55 mm ponoć daje drobny (5-8 KM) przyrost mocy, ale sam tego nie sprawdzałem. Sam mam 52.5 mm, ale z innymi modami. Informacja pochodzi z południowoafrykańskiego frum.
Yaninnya,nie chodzi mi o średnicę samej przepustnicy,ktora ma faktycznie 42mm,ale jedynie o same rury między turbem a kolektorem dolotowym(do przepustnicy,ale jej na razie nie ruszam:| )
Mi też nie. Przepustnicę mam 52mm. Zauważ, że prewód elastycny zakładany na kolektor rozszerza się od strony kolektora. Po stronie rury dolotowej ma mniejszą średnicę.
No to u mnie w takim razie jest w serii 50mm na calej długości między turbiną a kolektorem ssącym,więc dalej pozostaje pytanie czy jak założę sobie rury 63.5mm(+ic o takiej przepustowości jak rura 63.5mm) to zmieni się jakoś charakerystyka silnika??
Powiedzmy tak:na razie seria,ale za jakiś czas wskoczy nowy silnik nadłubany coś niecoś i po prostu przygotowywuje się powoli tak żeby pozniej tylko wrzucić sam silnik a osprzęt zostaje.
Więc chodzi mi narazie o serię.