Ostatnio przeczytalem gdzies, ze stozek moze przyczyniac sie do szybszego zuzycia przeplywomierza- tzn do jego awarii. Ma to zwiazek z plynami stosowanymi do nasaczania stozkow ktore negatywnie wplywaja na przeplywomierze... Czy ktos z Was wie cos na ten temat?
PS: mam u siebie KingDragona AL70, przydalo by sie go przeczyscic, gdzie mozna kupic (w przystepnej cenie) srodek do czyszczenia/nasaczania tego typu gadzetow? Moze ktos poleci konkretny specyfik? Robil to juz ktos?
stozek vs przeplywomierz
- apac
- Aktywny użytkownik
- Posty: 266
- Rejestracja: czw gru 09, 2004 6:17 pm
- Auto: Uno 1.3T
- Lokalizacja: Kraków
stozek vs przeplywomierz
Bylo UT, jest Bravo GT.
-
- Spamer :P
- Posty: 1343
- Rejestracja: wt gru 07, 2004 9:20 pm
- Miejscowość: krakooff
- Auto: Uno 1.4T
- Lokalizacja: krakooff
Nie słyszałem o tym żeby stożki w jakimś sensie psuły przepłwywomierze klapkowe,słyszałem tylko że te "drucikowe". Chociaż może coś w tym jest, bo koledze padła przepływka i miał stożek
,tyle, że dodatkowo jeszcze gmyrał w środku i bawił się tą sprężynką
-do pewnego momentu było nieżle,a potem szlag trafił to skomplikowane urządzenie
.


