rosssssa pisze:Z moich obliczeń spostrzeżeń i całej tej sytuacji wywnioskowałem że silnik wymaga remonu
Chce to robić sam o ile dam rade. Jak nie to kogoś ściągne do pomocy.
Teraz pytanie do wszystkich
Co należy wymienić w silniku żeby już go więcej nie rozbierać
Napewno:
- Uszczelke pod głowicą + planowanie głowicy
- pierścienie
- panewki
- uszczelniacze (tylko jakie

)
-Czy robić głowice

- Ile mniej więcej na to potrzeba???? Bo nie wiem ile mam uzbierać
Co jeszcze i czy ktoś zna poszczegulne ceny tych rzeczy do silnika 1,4T Punto. Jak można prosić o rady czy w ogóle się samemu za to zabierać czy lepiej oddać komuś????
I czy w ogóle ktoś już wyciągał cały silnik z GT, albo chociaż z UT. Czy duży jest z tym problem????
Chce też zrobić silnik żeby wyglądał jakoś ładnie na zewnątrz

tzn. pomalować pokrywe zaworów i kolektor ssąc. Tylko czym to malować. Bo przecież troszke się to grzeje.
Z góry dziękuje za wszystkie rady i pomysły
Same pierścienie mogą nie pomóc, jeżeli będziesz miał duże luzy tłok-cylinder lub tłoki nie trzymają już wymiarów. Wtedy musisz kupić nowe tłoki - komplet z pierścieniami i sworzniami to ~ 1000zł.
Podobnie same panewki też mogą być zbędne, gdy na wale będą rysy bądź czopy się zowalizowały - wtedy będzie potrzebny szlif wału i panewki na odpowiedni szlif:). Panewki główne i korbowe to ok. 150zł oraz szlif ~130zł.
Zrobienie głowicy jeżeli zawory i prowadnice są ok(tzn. przylgnie i uszczelniacze oraz planowanie) to ~250zł, jeżeli trzeba je wymieniać to zawory kosztują średnio 160zł, zaś prowadnice ~100zł.
Malowanie elementów o których mówisz tylko proszkowe - inne typy lakierów tracą po jakimś czasie swój kolor, matowieją i w końcu pękają i łuszczą się.
Jeżeli masz trochę czasu, dobre narzędzia, garaż i fachową literaturę odnośnie GT to możesz zrobić to sam; w innym wypadku szukaj dokładnie zaufanego mechanika, bo niewielu zrobi to z odpowiednią dbałością.
No i oczywiście do sumy cen dolicz takie pierdółki jak uszczelki, płyny, oleje, regulację luzów zaworowych(płytki też kosztują), różne opaski i węże(na pewno znajdą się takowe spękane i wygrzane kwalifikujące się tylko do wymiany), być może i nowe sprzęgło jeżeli stare będzie już zużyte, rolki/łożyska, paski, itp... - po to żeby nie robić czegoś znowu zaraz, a było niedawno na wierzchu...
No i pytanie kluczowe: masz pewność że to silnik umarł - sprawdzałeś kompresję??