Mam jak na razie seryjne zawieszenie i auto się strasznie buja na zakrętach, tzn. tak mi się wydaje, bo jak wejdę powyżej 60 w ostrzejszy zakręt to mnie poniewiera po całej drodze i kołysze. Poza tym na dziurach koła nieprzyjemnie dobijają.
Nie chę go obniżać bardziej niż 40mm, bo jeżdzę po dziurawych drogach. Wiem, że na forum były już wzmianki o tym, ale proszę o podanie konkretów, tzn jakie sprężyny, za ile, gdzie kupić i jaki dadzą efekt w porównianiu z serią. Amorki zostają stare.
Z góry thx
.. a wlasnie to powinienes na wstepie wymienic... U mnie bylo to samo, nie wiedzialem gdzie wylece na zakrecie (bardziej na lewo, na prawo, a moze srodkiem ) po zmianie na amory MagnetiMarelli - oryginaly do unoturbo gazowe- auto zaczelo sie normalnie prowadzic... jest tez twardziej. Sprezyny pozostaly (jak na razie)seryjne.
.. a wlasnie to powinienes na wstepie wymienic... U mnie bylo to samo, nie wiedzialem gdzie wylece na zakrecie (bardziej na lewo, na prawo, a moze srodkiem ) po zmianie na amory MagnetiMarelli - oryginaly do unoturbo gazowe- auto zaczelo sie normalnie prowadzic... jest tez twardziej. Sprezyny pozostaly (jak na razie)seryjne.
wszystkie gumy zawieszenia wymienic odrazu, samochod zaczyna sie zupelnie inaczej prowadzic a koszt nie wielki
polecam sprezyny eibacha bardzo dobrze sie spisuja z seryjnymi amorkami na naszych drogach