jak dawno mnie nie było , dziś wkońcu pierdyknęła uszczelka pod głowicą - kupaaaa białego dymu i śmierdzi olejem, nadszedł czas remontu chyba , chyba że nie uszczelka , no i lipa dzwoniłem po kilku sklepach u mnie na wiosce i nikt nie ma uszczelki , jak fajnie mieszkać na zadupiu , w sumie napisałem to na problemach ale pewnie bardziej pasuje na ogólny ( tak chciałem tylko wypłakać się )
w piątek laweta zabiera auto do mechanika i zobaczymy co dalej, firma konkretna, wymontują silnik i będzie regeneracja (chyba że coś porządnie szlag trafił)
Ostatnio zmieniony wt sty 10, 2006 9:34 pm przez marcin77, łącznie zmieniany 1 raz.
dzięki wszystkim za słowa otuchy , w środę lub czwartek prowadzę auto do mechaniora i zdejmuje głowicę, po oględzinach okaże się czy robię czy sprzedaję na części
problem rozwiązany ,
winna była zatkana odma + zatkane sitko przy smoku (pewnie źle opisuję ale będziecie wiedzieć) + nieszczelny wężyk do smarowania turbiny (dlatego dym był gęsty, białoniebieski i waliło olejem)
i teraz najlepsze - kompresja na cylindrach w granicach 13.5 na wszystkich garach , a ja tu remonty i inne bzdety wymyślałem, brawa dla tego co podpowiadał o odmie ,
jezszce jedna niespodzianka - znalazłem MKI turbo rozbite u siebie w białymstoku (będzie moje) koleś za 300pln chce je oddać (zobaczymy)
McBanan pisze:hehe jak za 300 chce oddac to powiedz mu zeby jeszcze ze dwa takie skolowal place od reki bez targowania
leży rok czasu jak koleś dał się"śmignąć" pijanemu koleżce, przy 130 polećał zwiedzać pobocze, a mechanik dopiero dziś wygadał się dla mnie , tylne hamulce, skrzynia biegów i coś jeszcze podpasuję