Na wyścigach padł DV - no i zrobił się lag - wcześniej turbinka ładowało od ok 2500 przy ok 3500 juz miała max.
Opóźniło się to wszytko o ok 500obr. Ale max ładuje jak trzeba ok -0,6bara - jak wcześniej.
No to zakupiłem bova - używka ale jakaś dobra z mosiężnym tłoczkiem, trzyma ciśnienie jak trzeba. Ale...
sprężyna jest za twarda chyba troche - na luzie na przegazówce nie otwiera się - w czasie jazdy nic nie słychać.
Ustawiłem na "soft" dalej tak samo....
Dałem miększą sprężynę - niestety za miękką ale innej narazie nie mam - na wolnych tłoczek unosi sie- obroty spadają - zamyka - rosną i tak sobie pływa. Na luzie na przegazówce otwiera sie jak należy - choć troche z opóźnieniem zamyka... ale też nie syczy....
Różnica w jezdzie pomiędzy sprężyną miękką a twardą jest tylko taka że podczas zmiany biegów na miękkie sprężynie efekt jest taki jakbym hamulec cisnął po zapięciu biegu...
No więc pytania:
- co może być jeszcze oprócz DV przyczyną takiego laga? (dziur w dolocie nie ma)
- czy DV aż tak abrdzo wpływa na dynamike jazdy
- jak sprawdzić ustawienie BOVa?? - myślałem coby zatkać wszystkie dziury w nim i zostawić tylko jedną odetkaną i na dodatek włożyć gwizdek co by było go lepiej słychać...

JAK SPRAWDZIĆ ??
murcki a może porzyczył byś swojego bova sprawdziłbyj jak na twoim idzie
