Problemy z Uno 1.3T

turbo, głowica, dolot, układ paliwowy, itp.

Moderatorzy: KYS, ZibiUT

Awatar użytkownika
Lsd-j
Obserwator
Posty: 9
Rejestracja: ndz mar 02, 2008 12:40 am
Miejscowość: WWA
Auto: Uno 1.3T

Problemy z Uno 1.3T

Post autor: Lsd-j »

Witam,
mam trochę dziwny problem z UT - jeździ jak maluch :/
HISTORIA:
Uno zakupione w styczniu tego roku, hybryda - przód mkII, tył mkI.
Silnik 1.3T z katem był ale jest 1.3T bez kata - tak już kupiłem.
Wiązka elektryczna prowadzona na wierzchu, przerabiana na oko.
Układ wydechowy pospawany chyba po pijaku ale jest.
Auto chodziło jak w zegarku, no prawie bo na zegarze ciśnienie doładowania
było ciągle 0 a od 3500 rpm dopiero rosło, ale auto robiło furore.
Pare rzeczy do wymiany, między innymi przeguby i pompa paliwa bo rzęzi i
wyje, ale nie o to mi tu chodzi.
OBJAWY:
Turbiak jeździł normalnie ok 5 miechów wydając jedynie małe syczenie z pod maski dobiegające z okolicy między kolektorem ssącym a alternatorem. Potem przez ok miesiąc zaczęły się problemy z obrotami. Na biegu jałowym oscylowały na granicy 2000 (+- 500). Któregoś dnia po prostu po odpaleniu auta (ZAWSZE najpierw rozgrzewam) ujechałem 100m za bramę i auto zdechło :( . Wrażenie było takie jakby ktoś odciął mi power. Jadąc po prostu zgasł i ucichł. Od tamtej pory zaczęła się walka.
DIAGNOSTYKA:
Doszedłem do wniosku, że poleciała elektryka, która i tak już jest leciwa i musiałem dużo rzeczy poprawiać. Wymieniłem świece, przewody zapłonowe, kopułkę, palec rozdzielacza, zakupiłem nawet drugi zestaw cewki i modułu do niego, który sprawdzałem w we wszystkich kombinacjach (potem po wizycie u specjalisty okazało się że oba zestawy są sprawne :/), sprawdziłem kable zasilające - wszędzie jest napięcie i dalej nie chciał kręcić lub kręcił jakby chciał a nie mógł. Później wymyśliłem, że sterownik może nie dostawać sygnału z któregoś z czujników więc przejrzałem wszystko jeszcze raz i wymieniłem czujnik położenia wału bo miał poprzecieraną izolację w 3 miejscach, do tego sprawdziłem wszystkie bezpieczniki jeszcze raz i pogrzebałem w kłębie (dosłownie, bo nic tam się niczego nie trzyma) przewodów pod deską rozdzielczą, posprawdzałem konektory i przekaźniki i inne, po czym sprawdziłem czy nie wypięło się złącze kompa - pochetał, postrzelał, odpalił - co mu było - nie mam pojęcia. W międzyczasie wyciągnąłem aku bo padł i go ładowałem więc może sie zresetował, ale kompa nie sprawdzałem więc nie wiem czy jest sprawny!
Wszystko było by pięknie ale auto zachowuje się jak maluch. Niby turbo a nie jedzie. Trzyma obroty ale po dodaniu gazu i próbie ruszenia obroty szybko spadają. Jest bardzo wyczuwalny spadek mocy i bardzo mocno syczy pod maską w tym samym miejscu tak jakby uciekało gdzieś ciśnienie. Blov działa ale przy dużych obrotach rzędu 5000-6000. Nie wiem w jakim stanie jest turbina i uszczelka pod kolektorem ssącym.

Nie wyciągałem jeszcze silnika bo nie miałem czasu a 2 miechy to już sporo, żeby auto nie jeździło więc chce się dowiedzieć co mu dolega, bo chcę się w końcu za niego wziąć. Może miał ktoś podobny problem i jest w stanie mi wyjaśnić o co c'mon?
Ewentualnie poradzić warsztat UnoT maniaka, który sobie z tym poradzi.
Auto stoi w Nadarzynie, a najbliżej mam garaż Chojnackiego.
Proszę o pomoc i pozdrawiam,
Łukasz
Ostatnio zmieniony ndz paź 04, 2009 8:41 pm przez Lsd-j, łącznie zmieniany 1 raz.
skadubek
Zaawansowany użytkownik
Posty: 326
Rejestracja: ndz sty 21, 2007 8:19 pm
Auto: Uno 1.3T
Lokalizacja: CK

Post autor: skadubek »

Sprawdz całość dolotu od przepływki do turbo od turbo do przepustnicy po kawałku szukaj dziury....posprawdzaj wszystkie małe przewody podcisnienia (ale bardziej mnie sie zdaje że masz gdzieś nieszczelność na dolocie) :wink:
Awatar użytkownika
Lsd-j
Obserwator
Posty: 9
Rejestracja: ndz mar 02, 2008 12:40 am
Miejscowość: WWA
Auto: Uno 1.3T

Post autor: Lsd-j »

Ok, sprawdzę. Może mi wywalać ciśnienie przez tą uszczelkę pod kolektorem dolotowym :?
A czy jest możliwe, że jest to wina układu wydechowego, bo wydaje mi się, że mam dziurę na oplocie stalowym łączenia portek z wydechem?
Awatar użytkownika
ZibiUT
"FireStarter"
Posty: 2098
Rejestracja: czw gru 02, 2004 3:49 pm
Miejscowość: Kampinos
Auto: Uno 1.3T
Kontakt:

Post autor: ZibiUT »

Raczej marne szanse na ukłąd wydechowy. Ja stawiam na dziure w dolocie a dokładniej pewnie własie nie dokrecony kolketor ssący. Jak dajesz rade jechac to zapraszam do mnie do Kampinosu w sobote to sie naprawi.
http://www.zibisoft.pl - Hamownia podwoziowa - Ożarów Mazowiecki
tusiu1988
Zaawansowany użytkownik
Posty: 494
Rejestracja: czw sty 24, 2008 11:52 am
Auto: Uno 1.3T
Lokalizacja: Rabka-Zdrój

Post autor: tusiu1988 »

Mi jak szczelił wąż od turbo do IC to narmalnie paliło ale szarpało podczas jazdy, mi się zdaje że któraś uszczelka puściła i albo zasysa lewe albo wyżuca ciśnienie raczej innej opcji nie widze
Awatar użytkownika
comankh
Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: śr cze 13, 2007 11:37 am
Auto: Uno 1.3T
Lokalizacja: B-B
Kontakt:

Post autor: comankh »

u mnie podobnie - dolot. sprawczenie, wymiana i dokrecenie węży pomogło.
integrale 16v // gtie 1.6
Awatar użytkownika
Lsd-j
Obserwator
Posty: 9
Rejestracja: ndz mar 02, 2008 12:40 am
Miejscowość: WWA
Auto: Uno 1.3T

Post autor: Lsd-j »

Dzięki za pomoc. Zobaczę co i jak i napiszę czy coś się zmieniło.
Zibi122 pisze:Jak dajesz rade jechac to zapraszam do mnie do Kampinosu w sobote to sie naprawi.
Niestety nie dam rady bo od rana mam strzelankę ASG w Nadarzynie, a potem jadę na ślub. W niedziele zajrzę do auta, a jak nie da rady to się odezwę, ok?
Awatar użytkownika
ZibiUT
"FireStarter"
Posty: 2098
Rejestracja: czw gru 02, 2004 3:49 pm
Miejscowość: Kampinos
Auto: Uno 1.3T
Kontakt:

Post autor: ZibiUT »

Nie ma sprawy
http://www.zibisoft.pl - Hamownia podwoziowa - Ożarów Mazowiecki
Awatar użytkownika
karol220588
Obserwator
Posty: 12
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 11:54 pm
Auto: Uno 1.3T
Lokalizacja: Błonie

Post autor: karol220588 »

zibi ile masz do blonia ??
ZYCIE JEST CIEZKIE
Awatar użytkownika
ZibiUT
"FireStarter"
Posty: 2098
Rejestracja: czw gru 02, 2004 3:49 pm
Miejscowość: Kampinos
Auto: Uno 1.3T
Kontakt:

Post autor: ZibiUT »

Do Błonia mam nie całe 20 km. Znam nawet poprzedniego właściciela twojego UNO o ile jeszcze jest twoje
http://www.zibisoft.pl - Hamownia podwoziowa - Ożarów Mazowiecki
Awatar użytkownika
Lsd-j
Obserwator
Posty: 9
Rejestracja: ndz mar 02, 2008 12:40 am
Miejscowość: WWA
Auto: Uno 1.3T

Re: Dziwny zanik mocy w Uno 1.3T !!!???

Post autor: Lsd-j »

Po pewnym czasie użytkowania znowu mam problem. :(
Auto nie pali na 4 garku. Jest iskra, świece działają, wtryski pracują (kostki do wtrysków poprawiałem, są dłuższe przewody, działają), przewody zapłonowe bosch'a sprawne i podłączone 1-3-4-2, ciśnienie w kolektorze jest, a silnik po odpaleniu pracuje znowu jak maluch ale na 3 garkach. Nie mogę ustawić wolnych obrotów. Po wyciągnięciu wtrysku widać, że było lane paliwo, a po podmianie na inny który wcześniej normalnie pracował też nie ma efektu, Na dodatek już dzisiaj nie chciał odpalić i rozładowałem sobie akumulator. Cewkę i moduł też podmieniałem, ale jest ten sam efekt. Jedyne na oko co nie gra to lekka nieszczelność między turbiną a wydechem i urwałem kabel od czujnika ciśnienia oleju. :?
Co jest nie mam pojęcia. :niewiem: Jedyne co mi przychodzi do głowy to zużyty wałek lub jakaś nieszczelność w cylindrze (nie mierzyłem). Jeśli ma ktoś jakiś pomysł to piszcie. Ja póki co czekam na paczkę od dj_o ze zwrotnicami i nową wiązką silnikową z sondą. Będę próbował to ogarnąć to może skończą się problemy z elektryką i zacznie jeździć, bo już po prostu nie mam siły do tego auta. Najlepiej by było od nowa całą elektrykę poprowadzić, ale nie mam na to czasu. :cisza:

W aucie ostatnio zostało wymienione i nie powinno być z tym problemu:
- turbina na sprawną używkę (nie kopci i nie leje, musiałem zamienić część ciepłą bo popękana była)
- nowe uszczelki pod kolektory, kolektor-turbina, turbina-wydech
- wszystkie węże ciśnieniowe które miały najmniejsze objawy zużycia oprócz seryjnych kolanek układu dolotowego bo są ok
- nowe cybanty na przewodach wodnych, ciśnienia: oleju, benzyny i powietrza
- poprawiona i pociągnięta po grodzi wiązka silnikowa, złączki do masy + to co mogłem również i w kabinowej
- są wstawione wtryski (ok 200) od Zibiego z nowymi przewodami ciśn. i cybantami
- nowe klemy akumulatora
- cały układ dolotowy wyczyściłem z oleju (po poprzedniej turbince pół litra się z coolera wylało) :shock:
- układ chłodzenia zalany nowym płynem
- nowy pasek rozrządu, rolka i pompa wody
- zalany nowy olej 10W-40 + filtr oleju
- nowa chłodnica (bo jakiś czas temu pękła)
- nowy pasek klinowy
- nowy regulator napięcia ze szczotkami w alternatorze

Czekam na jakieś pomysły :mrgreen:
Awatar użytkownika
ZibiUT
"FireStarter"
Posty: 2098
Rejestracja: czw gru 02, 2004 3:49 pm
Miejscowość: Kampinos
Auto: Uno 1.3T
Kontakt:

Re: Problemy z Uno 1.3T

Post autor: ZibiUT »

Zmierz ciśnienie na cylindrach.
http://www.zibisoft.pl - Hamownia podwoziowa - Ożarów Mazowiecki
Awatar użytkownika
Lsd-j
Obserwator
Posty: 9
Rejestracja: ndz mar 02, 2008 12:40 am
Miejscowość: WWA
Auto: Uno 1.3T

Re: Problemy z Uno 1.3T

Post autor: Lsd-j »

Poprzednio jak mierzyłem to było ok z max różnicą 0,5 bara (10,5-11-10,5-10) - teraz nie wiem - zmierzę, na tym 4 garku po wykręceniu świecy na palcu miałem ślady oleju tak wogóle
uniak 1.4T
Spamer :P
Posty: 522
Rejestracja: pt cze 12, 2009 11:04 am
Miejscowość: Mysłowice
Auto: Punto GT

Re: Problemy z Uno 1.3T

Post autor: uniak 1.4T »

moze zatarał sie ktorys zawór w prowadnicy?
Awatar użytkownika
Lsd-j
Obserwator
Posty: 9
Rejestracja: ndz mar 02, 2008 12:40 am
Miejscowość: WWA
Auto: Uno 1.3T

Re: Problemy z Uno 1.3T

Post autor: Lsd-j »

Powracam do wątku bo w końcu udało mi się sprawdzić ciśnienie na cylindrach.
Wynik: 10/9/9/1,5 :shock: i wyszło na to że brak kompresji.
Uszczelki pod głowicą raczej nie wydmuchało, stawiam na zawór w prowadnicy, ale to się okaże po zdjęciu głowicy.... jak znowu znajdę chwilę.
ODPOWIEDZ