możliwe że pasek strzela po 1500km , poza tym jechałem 70km bez pompy wodnej z temp. 120 stopni , oprócz tego że stanął 10km przed celem to po wymianie paska jeździ normalnie (stanął bo aku wysiadł ), druga sprawa to czy gwizd paska świadczy o zbyt mocnym naciągu jego
Możliwe żeby pękł.
Gwizd paska-kiedy się to objawia, przy przyspieszaniu na włączonych światłach?? Wtedy pasek jest za luźny. Poza tym może to gwizdają łożyska alternatora lub łożysko pompy(wtedy też szybko "zżera" pasek )
ziuzio pisze:Możliwe żeby pękł.
Gwizd paska-kiedy się to objawia, przy przyspieszaniu na włączonych światłach?? Wtedy pasek jest za luźny. Poza tym może to gwizdają łożyska alternatora lub łożysko pompy(wtedy też szybko "zżera" pasek )
na starym nie było żadnego gwizdania itp., na tym co założone jest od chwili dodania gazu, właściwie wogóle nie ustaje ten dźwięk , poza tym wcześniej coś jakby dzwoniło w okolicach paska, czyli pewnie łożyska od altka
Najlepiej zdejmij pasek i energicznie pokręć kołkiem alternatora, gdy będzie szumieć to łożyska alternatora(same łozyska SKF to koszt ~30zł).
Specyficzne, ciche gwizdanie(jakby miauczenie:)) przy dodaniu gazu jest również oznaką ładowania, gdy akumulator jest mocno rozładowany.
A gwizdanie paska w wyniku tarcia jest spowodowane jego słabym naciągiem.
kupilem nowy aku - centraplus 40Ah340A, podczas nocnej jazdy widze ze po wlaczeniu swiatel bardzo slabo ale jednak zapala sie kontrolka ladowania - w dzien tego nie widac. Czyzby styki przy alternatorze? Jak mozna sie do nich dostac? Od spodu? A moze klema/aku - brak dobrego kontaktu
PS: to specyficzne "miauczenie" dobiegalo z silnika jeszcze podczas jazdy na starym akumulatorze (wyj@%^&), myslalem ze to lozysko oporowe