a wiec zlozylem dzis punto i pojawil sie problem ktory jak sie domoyslam byl rowniez powodem wydmuchania upg.
a wiec po odpaleniu auto nie ma si;y wkrecic sie na obroty - przy max otawtrtej przepustnicy trzyma jakies tam nierowne 1200 obr , puszcze gaz to gasnie
jako ze pozno skonczylem skladac i nie mialem juz sily walczyc temat narazie odlozylem
udalo mi sie jednak ustalic ze powodem tego zjawiska jest za duza ilosc paliwa .
wina lezy po stronei strowania wtryskami
jedyny sposob zeby auto prawidlowo dzialalo to zmiejszenie cisnienia paliwa na 1 bar . podejrzewam ze wtryski sie wogole nie zamykaja tylko caly czas leja....
wina nie lezy po stronie wtryskow bo wrzucilem drugio komplet i jest to samo.
jakies pomysly ma ktos?
cisnienie paliwa jest poprawne wiec powrot odpada. nie sadze zeby piggyback skorygowal bo problem lezy w samym sterowaniu wtryskow
nie iwem czy komputer nie poszedl sie kochac..
W sumie to moze byc spowodowane nie tylko przez uklad paliwowy , ale byc moze tez zaplonowy (np gubi zaplon i zamiast spalic mieszanke to ja zostawia spalajac ja za 2gim razem) , wykrec swiece i sprawdz czy sa dobre , moze cewka/modul padly tez? Komputer jak pada to chyba ogolnie woz nie odpala raczej
Potrzebujesz części do swojego włocha wal z vin-em na priv-a