Strona 1 z 1

Czy odpięcie odmy coś daje?

: sob wrz 09, 2006 2:26 pm
autor: Yannick
Oczywiście odpięcie od kolektora dolotowego. Ma to jakieś zalety oprocz większej przestrzeni pod maską?

: sob wrz 09, 2006 3:06 pm
autor: ZibiUT
Nie syfi się dolot i turbina z oparów, czystrze powietrze wpadające do silnika,

: sob wrz 09, 2006 3:37 pm
autor: Lui
trzeba by najlepiej sprawdzić, bo możliwe że niekoniecznie odpięta odma wychodzi na lepiej

ciśnienie w skrzyni korbowej, jest pewnie mniejsze jak odma jest w dolocie, a to też jest plus

pytanie czy mniejsze ciśnienie czy czyste powietrze, co jest lepsze?

: pn wrz 11, 2006 2:23 am
autor: ziuzio
Lui pisze: pytanie czy mniejsze ciśnienie czy czyste powietrze, co jest lepsze?
Zależy od stanu silnika:). Przy silniku w stanie dostatecznym na pewno odpięcie będzie lepszym wyjściem(niekoniecznie ekologicznym;)), natomiast w silniku z dużym przebiegiem może spowodować dymienie(zużyte uszczelniacze w turbinie łatwo puszczają przy zwiększonym ciśnieniu w skrzyni korbowej, a takie na pewno będzie w związku z zużytami gładziami choćby:)).

Odpięcie odmy

: śr wrz 13, 2006 4:02 pm
autor: Yannick
Wypiąłem ostatnio odmę i puściłem do pojemnika. W roli zbiornika użyłem pustej butelki po oleju. Po około 50km mam w tym pojemniku około pół szklanki białawego, spienionego płynu. Co o tym sądzić?

Re: Odpięcie odmy

: śr wrz 13, 2006 4:13 pm
autor: DeviL
Yannick pisze:Wypiąłem ostatnio odmę i puściłem do pojemnika. W roli zbiornika użyłem pustej butelki po oleju. Po około 50km mam w tym pojemniku około pół szklanki białawego, spienionego płynu. Co o tym sądzić?
Ze odkryles jak sie produkuje piwo :twisted: A powaznie to nie wiem , sorry za OT

Re: Odpięcie odmy

: śr wrz 13, 2006 4:33 pm
autor: rosssssa
Yannick pisze:Wypiąłem ostatnio odmę i puściłem do pojemnika. W roli zbiornika użyłem pustej butelki po oleju. Po około 50km mam w tym pojemniku około pół szklanki białawego, spienionego płynu. Co o tym sądzić?
Wg mnie to nic ciekawego.
W ogóle nie powinno być tam nic co najwyżej opary ze skrzyni korbowej.

: śr wrz 13, 2006 7:46 pm
autor: Lui
przez zime w uniaczu 1.0 nazbierałem 3/4 półlitrowej butelki cappuchino, w lecie nie ma nic tylko jakiś taki osad sie robi, i troszke coś się skropli

w turbo miałem też odmę w butelce i po jakichś 300km(nie łagodnej jazdy:P) miałem może ze 100ml...

Re: Odpięcie odmy

: czw wrz 14, 2006 11:21 pm
autor: ziuzio
Yannick pisze:Wypiąłem ostatnio odmę i puściłem do pojemnika. W roli zbiornika użyłem pustej butelki po oleju. Po około 50km mam w tym pojemniku około pół szklanki białawego, spienionego płynu. Co o tym sądzić?
Jeżeli nie ma tam oleju, to taka śmietanka w normie, szczególnie w chłodne i mgliste dni:)

Re: Odpięcie odmy

: pt wrz 15, 2006 9:40 am
autor: colin
ziuzio pisze:
Yannick pisze:Wypiąłem ostatnio odmę i puściłem do pojemnika. W roli zbiornika użyłem pustej butelki po oleju. Po około 50km mam w tym pojemniku około pół szklanki białawego, spienionego płynu. Co o tym sądzić?
Jeżeli nie ma tam oleju, to taka śmietanka w normie, szczególnie w chłodne i mgliste dni:)
No ale nawet smietanka lepiej zeby sie nie dostawala do dolotu, czy nawet same opary bo powodowac moze spalanie stukowe, i ograniczyc troche osiagi a jak jest duzo w takim silniku to czasem zepsuc (choc szansa mala).