Forum Uno Turbo i Punto GT

Witam, nabyłem Punto GT i czasem gdy postoi dłuższą chwilę po przebytej trasie GT-ek puści chmurę siwego dymu ale tylko przez chwilę dym nie ma zapachu oleju. Dym występuje gdy jedzie się dłuższy czas "bez doładowania" Na zimnym troszkę nierówno chodzi. Obstawiam turbosprężarkę ale iż jest to moje pierwszy samochód z turbo w benzynie chciał bym się upewnić zanim zabiorę się za wymianę.
Kolejna sprawa to układ wydechowy, poprzedni właściciel założył wydech od 1.1/1.2(?) a z seryjnym w sklepach motoryzacyjnych jest problem z dostępnością. Jest może jakaś firma lub ma ktoś namiary na sklep gdzie można taki wydech kupić w sensownej cenie, lub z jakiego samochodu dobrać tłumiki żeby było jak najbliżej serii.
A może nawet na forum jest poprzedni właściciel kropka Punto z 1994roku kolor 350 green valley samochód był zarejestrowany na Podkarpaciu na rej. RLA

Moja rada jest taka, podjedz do forumowicza Ziuzio, jest z Krakowa, ma "troche" wiedzy i wszystko Ci wyjasni, zdiagnozuje

Z chęcią udał bym się do kogoś kto powiedział by mi co jest do zrobienia w silniku, ale na razie nie jeżdżę nim ze względu na wydech który stawia taki opór że rozerwało łącznik elastyczny.

Początek końca turbo takie dymienie. Wymianę turbosprężarki najlepiej połączyć ze zrobieniem nowego DP, a potem reszta wydechu do DP.

Cześć!
to chyba to auto?
http://www.unoturbo.pl/viewtopic.php?f= ... 232#p44232" target="_blank" target="_blank

chemmist tak ten samochód z podłogą nie jest aż tak źle widziałem gorsze Punta (o dziwo samochód nie ma śladów że jest powypadkowy poza wgniecionymi drzwiami i błotnikiem ) a w ostateczności mam jeszcze drugiego kropka tyle że z 1.2. Mam jeszcze dwa pytania, wskaźnik temperatury a dokładnie czujnik gdzie się znajduje(czy to ten na środku głowicy od strony przodu, czy szukać go przy termostacie?)i czy faktycznie pasuje z słabszych wersji?. Drugie pytanie to czy podczas budowy wydechu lepiej zostawić kata, wywalić wstawić strumienicę czy może rurę auto raczej do użytku cywilnego więc pasuje żeby nie był bardzo głośny.