Po zgaszeniu samochod nie reaguje...
: ndz sty 30, 2011 12:37 pm
Wczoraj po przejazdzce podjezdzam pod sklep, chlodze chwile olej i gasze silnik. Przychodze 5 minut pozniej i z odpalenia nici. Krecil ale oznak zycia brak. Na poczatku cos tam troche gulgotalo w wydechu ale pozniej wogole. Immo sie nie swiecil, samochod swiezo zatankowany(moze przyczyna jest syf w paliwie).Kiedys mialem podobnie i samochod po 2 godzinnym postoju wtedy odpalil. Wczoraj jednak dalej byl martwy. Samochod chcialem koniecznie jakos dowlec zeby nie nocowal przy sklepie. Przy kreceniu rozrucznikiem natchnelo mnie cos zeby posluchac pompy paliwa. Wydawalo mi sie ze jej nie slychac, a waz na listwie byl miekki(bez cisnienia). Podpialem na chwile pompe na krotko z aku i po tym zabiegu silnik zagadal na rys, i nic go juz nie bolalo, przyjechalem do domu, i od tej pory pali normalnie. Jedyne co sie zmienilo to to ze swieci sie teraz caly czas marchewa. Dzis zrobie autodiag. i zobacze co wyjdzie. Doradzcie co moge podjerzewac? Na pewno mam CZ. pol. przepustnicy do wymiany, ale to raczej nie przez to nie mogl odpalic.