Forum Uno Turbo i Punto GT

Zrobiłem dzisiaj małą trase i jest problem.

Kilka razy zdarzyło się tak że jak puszczałem gaz, z takich niskich obrotów poprostu żeby troche zwolnić wjeżdżając w teren zabudowany auto gasło.

Gasł obrotomierz także to coś albo z zasilaniem zapłonu albo z sygnałem z czujników/ kompa ..... Co najgorsze auto nie zapalało ponownie.

Pierwszym razem zatrzymałem się poruszałem różne wtyczki, wszystko wyglądało ok, zapaliłem i pojechałem dalej. Po jakichś 20km znowu, tym razem nie chciał już zapalać tak szybko, dopiero gdzieś po 10-15 minutach przeglądania wtyczek pod maską zapalił.....

Zdarzyło mi się tak jeszcze 3 razy, ale nie zatrzymywałem się bo miałem akurat w miare dużą prędkość to dałem tylko na luz, wyłączyłem zapłon i czekałem. Po chwili jak już zaczęło auto za mocno zwalniać to włączyłem zapłon, wbiłem bieg, zapalił i jechałem dalej


Podczas jazdy też czasami da się wyczuć takie lekkie szarpniecie jakby na momencik odcieło zapłon

Co to może być ?

Gasnący obrotomierz wskazuje na moduł/problemy z jego zasilaniem/ brak sygnału od obrotów (czujniki lub microplex)


Dziwna sprawa z tym że za każdym razem zdarzyło się to jak puszczałem gaz, może tylko zbieg okoliczności, ale raz zrobiłem to własnie specjalnie żeby zobaczyć czy zgasnie no i zgasł

Tam jest na przepustnicy taki mały włączniczek od zamknięcia przepustnicy, to gdzie on idzie ?

u mnie też takie coś zaobserwowałem niby wolne obroty są ale jak sie pociśnie i hamuje na sprzęgle to potrafił zgasnąć ale teraz jest ok

nie wiem co się działo

A "reszta" prądu jest(np. światła, pompa bzyka po przekręceniu kluczyka)?
Sprawdź masy pod akumulatorem i tę dużą wtyczkę z plusem, który idzie od zacisku akumulatora.
Jak masz drugiego Microplexa, to podmień i zobacz czy dzieje się to samo.

tak, pompa bzyka odrazu sprawdziłem

z tymi masami miałem już prolemy właśnie w zeszłym roku, zacisnąłem i było ok, dam nowe końcówki jeszcze profilaktycznie

Jak będę miał czas to zobacze jeszcze raz też te wszystkie wtyczki zasilające, ale też je niedawno przeglądałem bo jak jechałem z nieprzykręconą przepływką to mi jeden się właśnie zerwał.

Dzwine jest to że auto nie chce zapalić odrazu po zgaśnięciu trzeba jednak chwile poczekać, nie wygląda też to jakby zależało od nagrzania, bo jak wracałem to zgasł mi kilka minut po ruszeniu a auto stało ze 4 godziny także silnik nie był mocno nagrzany

Ja mialem kiedys tak ,ze jak schodzily obroty ponizej 1500 to gasl , niedawno tez mialem tak ,ze nagle zegary w tym obrotek sie wylaczaly , po dodaniu gazu sie budzily , zapewne cos z wiazka ,albo cewka/modulem

Sprawdz czy linka gazu nie dotyka do jakis przewodów i powoduje zwarcie.

Ja miałem podobnie jak wypinała się wtyczka z modułu zapłonowego.

szarpałem dzisiaj wszystkimi przewodami od zapłonu po kolei i nie gasł, będę musiał sprawdzić jakiegoś dnia na drodze

linka gazu też z niczym nie koliduje

zastanawiałem się jeszcze nad blow offem, ale po zgaśnięciu powinien normalnie zapalać

A moze jakis czujnik temperatury ?

musi to być zaplon bo gaśnie obrotomierz a sygnał jest z modułu

po drodze jest jeszcze ecumaster, może to on

Hmm byc moze , jak masz mozliwosc odlutuj go i sprawdz jak dziala wozik

Sygnał do obrotka jest z cewki nie z modułu.
W takiej sytuacji albo pada moduł albo sygnał z kompa do modułu.

Zibi122 pisze:Sygnał do obrotka jest z cewki nie z modułu.
W takiej sytuacji albo pada moduł albo sygnał z kompa do modułu.

Czyli być może to Ecumaster nie podaje sygnału.
Spróbuj wgrać od nowa soft, w UTcie mouka pomagało, gdy nie chciał odpalać:).

Wrociłem właśnie z miasta, nic nie zgasł ale za to wyraźniej są odczuwalne takie lekkie szarpnięcia czasami tak gdzieś jedno na minute, czasami dwa jedno za drugim

Wrzuć soft na nowo, może akurat pomoże:).

Ja mialem takie szarpania jak ecumaster masa czy zasilanie mialem zle podpiete pod cos tam , ale juz nie pamietam , jadzwin wpadl wybadal i doradzil