Strona 1 z 2
No więc dalej cuś nie tak i nasz FMIC :))
: sob maja 21, 2005 8:50 am
autor: leon20vt
Na początek coś milszego dla oka , nasz wypasiony FMIC
A teraz dalsza opowieść o reanimacji Uniaka :
Założyliśmy nowe pierścienie Goetze , tłoki są ok , blok też . Pierścienie rzeczywiście dostały ostro w tyłek . Nowe sportowe kable WN PowerTeca , nowa kopułka i palec co by wyeliminować wadliwe częsci . Wszystko jak ta lala , ciśnienie oleju wyśmienite i teraz tak : zapala prawie ok , i na 4 gary już teraz chodzi a nie jak wtedy na 3 ( komprecha na 2 była 4,5 ) ale :
a)reaguje w zwolnionym tempie na gaz
b)po puszczeniu gazu obroty za wolno spadają
c)sam sobie ustala wolne , raz 3500 , raz spada i gaśnie
Jakiekolwiek regulacje śrubką czy linką nie dają efektu jakiego można sie spodziewać . Odpięcie czujnika położenia przepustnicy bez większych zmian .
To nie jest nic w silniku , jakieś gówno sterujące podciśnieniem albo sam już nie wiem co .
Jakbyście wiedzieli co to to please o jakąś podpowiedź .
Może jednak ten reg ciś paliwa szwankuje sobie ?? Chodzić chodzi ale może nie do końca jest sprawny ??
: sob maja 21, 2005 12:44 pm
autor: ziuzio
Sprawdź sobie wszystkie cięgna i linki gazu, samą przepustnicę też rozkręć-przeczyść-złóż na dobrym smarze grafitowym.
Co do powolnego wkręcania się sprawdź jeszcze raz ustawienie kółka rozrządu z pasowym.
Wahanie wolnych obrotów-sprawdź zawór powietrza dodatkowego i czujnik temperatury w termostacie(na zimnym silniku 20* ok. 3500ohm, na ciepłym ok. 100ohm mierzone bezpośrednio na pinach czujnikach), a jeżeli używasz stożka to nie zaszkodzi zapewne przepłukać przepływki, możliwe też że ciągnie gdzieś między przepływką a cylidrem lewe powietrze-co może być też równocześnie przyczyną powolnego wkręcania się oraz powolnego schodzenia z obrotów.
Re: No więc dalej cuś nie tak i nasz FMIC :))
: sob maja 21, 2005 1:04 pm
autor: marcin77
[quote="leon20vt"]Na początek coś milszego dla oka , nasz wypasiony FMIC
dużo roboty jest z zamontowaniem IC takiego

, trzeba mocowania i rury dopasować, czy coś jeszcze

, w zderzak nie dało się wmontować

,
sorry że marudze
czekam na wyniki z hamowni po założeniu IC

: sob maja 21, 2005 7:56 pm
autor: leon20vt
Dzięki za podpowiedź , w tygodniu zaczniemy sprawdzać .
Najgorsze żę po wymianie pierścieni komprecha wacha się między 3.5-5,5 . Załamać się można . Będę musiał jeszcze raz dać głowice do sprawdzenia bo może gnojki coś zesrały no i pobawimy się rozrządem .
Masakra
Co do IC to nasz zderzak był w słabym stanie wiec kupilem zwykly nowy i wmontowaliśmy IC jakoś . Rury trzeba dorabiać oczywiście . Zabawy na ok 2-3h żeby było ładnie , szczelnie i schludnie .
: sob maja 21, 2005 11:22 pm
autor: ziuzio
leon20vt pisze:
Najgorsze żę po wymianie pierścieni komprecha wacha się między 3.5-5,5 . Załamać się można . Będę musiał jeszcze raz dać głowice do sprawdzenia bo może gnojki coś zesrały no i pobawimy się rozrządem .
.
Niestety zaraz po wrzuceniu świeżych pierścieni komprechy nie będzie-trzeba myknąć z dobre 400km żeby się "dotarły"

.
A swoją drogą to w większości zakładów, zaworów nie dociera się do gniazd, a jak spytałem "czemu??" to gościu na to "nasze narzędzia są tak precyjne że nie trzeba"

, więc w Krakowie trzeba na własną rękę docierać(chociaż znam jeden zakład który dociera i obsługa jest miła i ogólna kultura tam panuje

)
: sob maja 21, 2005 11:40 pm
autor: colin
ziuzio pisze:leon20vt pisze:
Najgorsze żę po wymianie pierścieni komprecha wacha się między 3.5-5,5 . Załamać się można . Będę musiał jeszcze raz dać głowice do sprawdzenia bo może gnojki coś zesrały no i pobawimy się rozrządem .
.
Niestety zaraz po wrzuceniu świeżych pierścieni komprechy nie będzie-trzeba myknąć z dobre 400km żeby się "dotarły"

.
A swoją drogą to w większości zakładów, zaworów nie dociera się do gniazd, a jak spytałem "czemu??" to gościu na to "nasze narzędzia są tak precyjne że nie trzeba"

, więc w Krakowie trzeba na własną rękę docierać(chociaż znam jeden zakład który dociera i obsługa jest miła i ogólna kultura tam panuje

)
Hehe docieraja i jeszcze nieraz mowia ze jak nam bardzo zalezy to mozemy sie dluzej z tym pobawic
Ja bym sprobowal odpiac ten dziwny zaworek do sterowania wolnymi obrotami - raczej na to ustrojstwo wyglada i sprawdzic rozrzad, bo na niedotarte zawory taka komprecha raczej nie wyglada....
: ndz maja 22, 2005 3:29 am
autor: leon20vt
Okej , dzięki chłopaki za rady z tym uniakiem
Będziemy walczyć choć jesteśmy na etapie dania na mszę
Ogólna dygresja : Im więcej nowych częsci tym gorzej chodzi

, tak to jest jak do 18 letniego Fiata Uno Turbo Internet Explorer wsadza się nowe rzeczy , poprostu brak kompatybilności

Brak strony do wyświetlenia

: ndz maja 22, 2005 10:44 am
autor: KYS
leon20vt pisze:Ogólna dygresja : Im więcej nowych częsci tym gorzej chodzi

, tak to jest jak do 18 letniego Fiata Uno Turbo Internet Explorer wsadza się nowe rzeczy , poprostu brak kompatybilności

Brak strony do wyświetlenia

dobrze, że humor nie opuszcza
tak trzymać

: ndz maja 22, 2005 11:32 am
autor: leon20vt
Pomaga nam w tym Dog in The Fog

: wt maja 24, 2005 8:12 am
autor: leon20vt
Wymieniony kolektor na inny z przepustnicą , przepływka wyczyszczona i dalej bez zmian . Dziś rozrząd i reszta .
A w ramach ciekawostek wykres przed zniszczeniem uniaka

: pt maja 27, 2005 11:45 am
autor: jugo500
130 Km i 220 Nm. nieżle ,nieżle jak będziesz mieł chwilkę to daj gdzieś dokładną listę modyfikacji i części których użyłeś

: pt maja 27, 2005 2:28 pm
autor: MadMaR
leon20vt pisze:Wymieniony kolektor na inny z przepustnicą , przepływka wyczyszczona i dalej bez zmian . Dziś rozrząd i reszta .
A w ramach ciekawostek wykres przed zniszczeniem uniaka
A dlaczego moc zaczyna tak wczesnie spadac (powyzej 4400rpm)?
: pt maja 27, 2005 3:10 pm
autor: ziuzio
Pewnie na doładowaniu 1 bar i powyżej 4500rpm pewnie już tyle nie dmucha

: sob maja 28, 2005 8:24 pm
autor: colin
ziuzio pisze:Pewnie na doładowaniu 1 bar i powyżej 4500rpm pewnie już tyle nie dmucha

Albo cos go dusi albo boli, albo jedno i drugie:P
: czw cze 02, 2005 9:21 am
autor: leon20vt
Nic go nie boli , tylko turbo się przegrzewa . To wszystko było na seryjnych gratkach , szukaliśmy kresu mocy
A wracając do naszego Uniaka została chyba jedna rzecz - rozdymało cylindry , bo jeśli ma kompreche 3,5 gdzie jest prosta korba , nowe pierścienie , głowica i reszta ok to zostaje to
Ma ktoś może blok na sprzedaż ??? Najlepiej z korbami ??