Strona 1 z 1

Po dodaniu gazu silnik się dławi...

: pt cze 20, 2008 2:18 pm
autor: payferix
Witam!!!
Mam taki problem w uno turbo 1.3 a mianowicie: Gdy odpalam silnik po uprzednim wykasowaniu komputera poprzez odłączenie na powiedzmy 15 minut akumulatora wszystko jest ok... Obroty się trzymają i silnik równo pracuje... Gdy tylko lekko nacisnę pedał gazu silnik zaczyna się dusić i wariować... Gdy próbuję jakoś jechać to szarpie całym autem podczas przyśpieszania... Po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu silnik znowu się dusi i szarpie. Wszystko ustępuje na chwilę po odłączeniu akumulatora i ponownym podłączeniu ale do momentu naciśnięcia na pedał gazu... Nie wiem co to może być??? Jakby ktoś mógł to proszę o jakieś sugestie, podpowiedzi... Acha dodam że zauważyłem jakąś dziwną pracę pompki paliwa... tzn. gdy posłucham jej pod autem słychać takie szuranie, zgrzytanie, dosyć ciche ale słyszalne... Proszę o jakiekolwiek podpowiedzi!!!

Z góry dzięki za pomoc!!!

Re: Po dodaniu gazu silnik się dławi...

: pt cze 20, 2008 3:55 pm
autor: Sil
payferix pisze:Witam!!!
Mam taki problem w uno turbo 1.3 a mianowicie: Gdy odpalam silnik po uprzednim wykasowaniu komputera poprzez odłączenie na powiedzmy 15 minut akumulatora wszystko jest ok... Obroty się trzymają i silnik równo pracuje... Gdy tylko lekko nacisnę pedał gazu silnik zaczyna się dusić i wariować... Gdy próbuję jakoś jechać to szarpie całym autem podczas przyśpieszania... Po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu silnik znowu się dusi i szarpie. Wszystko ustępuje na chwilę po odłączeniu akumulatora i ponownym podłączeniu ale do momentu naciśnięcia na pedał gazu... Nie wiem co to może być??? Jakby ktoś mógł to proszę o jakieś sugestie, podpowiedzi... Acha dodam że zauważyłem jakąś dziwną pracę pompki paliwa... tzn. gdy posłucham jej pod autem słychać takie szuranie, zgrzytanie, dosyć ciche ale słyszalne... Proszę o jakiekolwiek podpowiedzi!!!

Z góry dzięki za pomoc!!!
Cokolwiek...

Dziura w dolocie za przepływką (ze sporym prawdopodobieństwem)... Np. walnięty zawór DV.
Ja tak miałem (w PGT) jak miałem 'zbyt szczelny' BOV (nie wiem dlaczego, mi też się to wydaje dziwne, ale musiał trochę zasysać na wolnych obrotach, inaczej zachowywał się mniejwięcej tak jak opisałeś, choć może nie aż tak źle).
Walnięty czujnik położenia przepustnicy.
Uszkodzona przepływka...

Ale tak na objawy, to IMHO niemal na pewno dziura w dolocie za przepływomierzem.


Jesteś pewien, że silnik pracuje równo ze względu na odpięcie komputera, a nie przez to, że silnik 'stygnie'? I co to znaczy: dziwne zachowanie pompy paliwa?