Uno szarpie i nie ma mocy!Co to za czujnik?
: czw cze 14, 2007 2:30 pm
Witam wszystkich!!!
Problem z uniakiem zaczął się wiasną, w marcu.Mianowicie auto zaczęło tracić moc tzn. trzeba było delikatnie dodawać gazu bo przy mocniejszym dodaniu na niższym biegu szarpało, a przy 4 i 5 zwalniało, maksymalna prędkość jaką osiągało to 90km/h.na wolnych obrotach praca była nierówna.A czasami potrafił bezproblemowo jeździć przez kilka godzin.Po kilku wizytach u mechaników i w ASO, oraz z własnej inwencji zostały wymienione na nowe: uszczelka pod głowicą, przewody do świec, świece, kopułka i palec, filtry paliwa, powietrza i oleju. Sprawdzenie modułu digiplexa i cewki wykazało że są ok, rozrząd też ok.Każdy mechanik twierdzi że to wina elektryki więc metodą prób i błędów zacząłem odłączać poszczególne wtyczki i patrzeć jak się silnik zachowuje.
NO I ZNALAZŁEM!!!tylko nie wiem jak TO się nazywa, mianowicie po zdjęciu całego filtra powietrza po lewej stronie wtrysku jest czujnik do którego dochdzi wtyczka z czterema kablami.Po odkręceniu czcjnika jago środek wygląda tak, że są na nim cztery ścieżki węglowe wygięte w kształcie łuku a po tych ścieżkach chodzą styki poruszane przez dżwignię gazu.
Po odłączeniu tego czujnika silnik pracuje bardziej równomiernie niż z nim, jedyny mankament to to że trzeba równomiernie dodawać gazu bo przy gwałtownym dodaniu potrafi zgasnąć.No a w trasie też problem z redukcją przy wyprzedzaniu, ale i tak nie robi takich numerów jak przy jeździe z podłączonym tym czujnikiem. uff i to by było na tyle.
Proszę o poradę. Jak się nazywa ww. czujnik i czy na 100% mógł być przyczyną wcześniejszych problemów?Gdzie najtaniej takowy kupić i czy warto inwestować w używany. Z góry dziękuję za wszelkie sugestywne odpowiedzi.
Problem z uniakiem zaczął się wiasną, w marcu.Mianowicie auto zaczęło tracić moc tzn. trzeba było delikatnie dodawać gazu bo przy mocniejszym dodaniu na niższym biegu szarpało, a przy 4 i 5 zwalniało, maksymalna prędkość jaką osiągało to 90km/h.na wolnych obrotach praca była nierówna.A czasami potrafił bezproblemowo jeździć przez kilka godzin.Po kilku wizytach u mechaników i w ASO, oraz z własnej inwencji zostały wymienione na nowe: uszczelka pod głowicą, przewody do świec, świece, kopułka i palec, filtry paliwa, powietrza i oleju. Sprawdzenie modułu digiplexa i cewki wykazało że są ok, rozrząd też ok.Każdy mechanik twierdzi że to wina elektryki więc metodą prób i błędów zacząłem odłączać poszczególne wtyczki i patrzeć jak się silnik zachowuje.
NO I ZNALAZŁEM!!!tylko nie wiem jak TO się nazywa, mianowicie po zdjęciu całego filtra powietrza po lewej stronie wtrysku jest czujnik do którego dochdzi wtyczka z czterema kablami.Po odkręceniu czcjnika jago środek wygląda tak, że są na nim cztery ścieżki węglowe wygięte w kształcie łuku a po tych ścieżkach chodzą styki poruszane przez dżwignię gazu.
Po odłączeniu tego czujnika silnik pracuje bardziej równomiernie niż z nim, jedyny mankament to to że trzeba równomiernie dodawać gazu bo przy gwałtownym dodaniu potrafi zgasnąć.No a w trasie też problem z redukcją przy wyprzedzaniu, ale i tak nie robi takich numerów jak przy jeździe z podłączonym tym czujnikiem. uff i to by było na tyle.
Proszę o poradę. Jak się nazywa ww. czujnik i czy na 100% mógł być przyczyną wcześniejszych problemów?Gdzie najtaniej takowy kupić i czy warto inwestować w używany. Z góry dziękuję za wszelkie sugestywne odpowiedzi.