Strona 1 z 1

Gaśnie po przejechaniu ok 2km

: śr maja 02, 2007 8:31 pm
autor: Lui
Po przejechaniu ok 2km auto zaczyna słabnąć i gaśnie

czekam 3-5 minut zapala na dotyk i jedzie dalej

gdzie szukac?

Re: Gaśnie po przejechaniu ok 2km

: czw maja 03, 2007 10:11 am
autor: Bini0
Paliwo ? bo raczej tego ewentualnie może brakować po przejechaniu jakiegoś dystansu

: czw maja 03, 2007 12:29 pm
autor: Lui
efekt taki jakby sie bak zapowietrzal

i sie zapowietrzal po tych 2km jak otwieralem korek to myslalem ze mnie wessa do srodka

odpowietrzanie naprawione, efekt dalej jest....

: czw maja 03, 2007 1:16 pm
autor: DeviL
Ja to mam problem z paliwem tez , jak otwieram kurek od baku to potrafi mnie ochlapac wodospad benzyny :cry: :lol: I nie wiem co zrobic zeby tego efektu nie bylo , pewnie jakis zawor par paliwa by sie przydal tylko nie wiem czym to sterowane jest :wink:
A gasniecie tak jak pisalem gdzie indziej glownie : cewka,modul,przebicia na wiazce

: czw maja 03, 2007 1:22 pm
autor: Lui
zrobiłem test, zostawiłem dziada niech chodzi, chodził przez 15 minut zrobiło się ok 70 stopni zaczął gasnąć....


tak ręcznie sprawdzając jedyne co gorące to wtryskiwacze... wszystko inne zimne

chłodzenia nie mam, nie było nigdy w 1.3 też nie miałem i problemu nie było...

może to będzie teraz to?

: czw maja 03, 2007 1:28 pm
autor: Bini0
Jak ciśnienie paliwa ?

: czw maja 03, 2007 1:32 pm
autor: DeviL
Lui a masz skaczace obroty jak wcisniesz gaz czy nie ? Gubienie zaplonu ? Opisz co sie dzieje z autem :wink:

: czw maja 03, 2007 2:09 pm
autor: Lui
jak jade to to dzieje się najpierw tak tak że czasami szrpnie, a potem poprostu auto traci moc, nie reaguje na gaz, silnik pracuje ale wciska się gaz o on reaguje bardzo opornie, jak wcisne sprzęgło to gaśnie, puszcze zapala ale opornie...

zatrzymam się zgaśnie.... zapala na dotyk, jakieś 3 sekundy i gaśnie, jak go przyrzymam na wyższych obrotach to chodzi ale opornie...

wskaźnik do ciśnienia paliwa porzyczyłem i gość mi go nie oddał ;/


jak go zapaliłem rano i stał, to po kilkunastu minuach zaczęły obroty spadać czasem, takie przerwy, obroty spadały- dalej chodzi.... aż raz spadną tak że zgaśnie


jedyne co łapie jakąkolwiek temperature to właśnie wtryskiwacze, i wszysko w okolicy kol. wydechowego, cały układ zapłonowy jest chłodny


wie ktoś przy jakiej temperaturze włącza się wentyaltor wtrysków?

: czw maja 03, 2007 3:38 pm
autor: DeviL
To istnieje takie cos jak wentylator wtryskow ? :roll:
No to objawy jak u mnie byly , wciskalem gaz to nagle obroty 500 , potem 2000 i pyta , jak schodzilem ponizej 2000 to skakalo tam i spowrotem az gaslo . Oczywiscie tylko jak byl zagrzany , na zimnym zero problemow . Mechanik mi mowil ,ze nieraz modul/cewka to powoduje . Ja zmienilem przewody,swiece,cewke,chyba modul , zostala przerobiona wiazka by nie bylo przebic (izolacja przy nagrzaniu cos powodowala) i przestalo

: czw maja 03, 2007 11:49 pm
autor: ziuzio
Sprawdź kable WN, możliwe że pod wpływem temperatury mają za dużą oporność. Poza tym ciśnienie paliwa oraz czujnik temperatury silnika od wtrysku mogą być podejrzane:).

: pt maja 04, 2007 6:47 pm
autor: Lui
chłodzenie wtrysków nie pomogło specjalnie

zalałem 12 litrów paliwka i jest lepiej :P, jak zgaśnie to zaraz zapala i nie trzeba czekać

coś podejrzewam że jakby pompa paliwa się coś zapowietrzała

: pt maja 04, 2007 7:01 pm
autor: DeviL
A nikt nie pomyslal ,ze Lui nas nabiera i se co 2km przekreca kluczyk i gasnie :twisted:

: pt maja 04, 2007 10:30 pm
autor: Lui
zmieniłem pompe paliwa, hałasowała jak jakiś młynek do kawy.... no i coś tam w środku mocno grzechotało...

dodatkowo rozleciał mi się ten zaworek przed pompą, bo trzymał w jedną stronę teraz już nic... i też coś tam w środku lata, może jakiś kawałek uszkodził wczesniejszą pompę?

jutro zobacze efekt

: sob maja 05, 2007 6:09 pm
autor: Lui
Dzisiaj zrobiłem prawie 100km i ani razu nie zgasł zupełnie

przerywać przerywał, kilka razy na skrzyżowaniu gasł ale odrazu zapalał....

coś się grzeje, bo jak chwile postoi to odrazu czuć że silnik lepiej się zachowuje

inna sprawa...

dzieje się to tylko do 3tyś, jak obroty są powyżej 3 tyś to jest ok, czasami tylko coś szarpnie

: sob maja 05, 2007 7:11 pm
autor: DeviL
Lui mialem dokladnie tak samo , jak odpalalem to musialem jechac od 3tys bo inaczej szarpalo , a co zabawne moglem tylko isc z biegami w gore , bo jak chcialem zredukowac w dol to gasl i lipa hehe