Strona 1 z 1

1 cylinder nie pali (znowu padło)

: pn gru 04, 2006 4:06 pm
autor: marcin77
zmieniłem kabel WN (kupiłem komplet) i dalej to samo, świec jeszcze nie zmieniałem (ale kupiłem już komplet), czy oprócz możliwości padnięcia świecy coś jeszcze może być :?: , dodam że silnik chodzi jak kosiarka i nie ma mocy, aha czy coś mogę uszkodzić jeżdżąc tak (mam jeszcze dojechać do mechanika - parę km) :?:

pojeździłem kilka dni i znowu podobne objawy, tym razem (obroty wskoczyły cały czas na luzie 1500-1800obr.) i czuć wibracje - przerywa silnik, albo zbieg okoliczności albo jednak coś poważniejszego :?

: pn gru 04, 2006 4:18 pm
autor: ziuzio
Może nie być kompresji na tym cylindrze(np. popękane pierścienie i przy okazji zarzuca świece). Może też kopułka coś nie domaga na wyjściu do tego cylindra:). Najlepiej sprawdź czy iskra dochodzi do świecy(np. śrubokręt w kabel i mała przerwa do masy, kręci Ci ktoś silnikiem i patrzysz czy iskrzy, ale ręką nie trzymaj tego śrubokręta, najlepiej niech sobie zwisa swobodnie w pobliżu masy;)).
Parę km możesz spokojnie dojechać, dłuższa jazda odpada, bo wtedy film olejowy jest zmywany przez niespaloną mieszankę:|.

: pn gru 04, 2006 4:57 pm
autor: marcin77
no właśnie, albo złudzenie albo benzyną trochę zaczęło śmierdzieć plus spalinami w środku auta :roll: ,

: pn gru 04, 2006 5:27 pm
autor: DeviL
No to moze uszczelka glowicy padla ? U mnie jak nie palilo na 1 cyl to czujnik polozenia walu byl walniety

: pn gru 04, 2006 9:23 pm
autor: marcin77
świece wymienione i pali jak trzeba, faktycznie 1 cylinder nie palił i dziwne bo świeca zaolejona była (co to może oznaczać :?: ) , reszta świec w porządku , czyli znowu na drodze :D

: pn gru 04, 2006 11:37 pm
autor: ziuzio
Najwięcej powiedziałoby sprawdzenie kompresji, bo skoro zaolejona, to pewnie pierścienie już puszczają:).
Ale możliwe też, że świeca po prostu skończyła swój żywot i zwyczajnie ją zabryzgało na amen:).

: wt gru 05, 2006 12:52 pm
autor: marcin77
ziuzio pisze:Najwięcej powiedziałoby sprawdzenie kompresji, bo skoro zaolejona, to pewnie pierścienie już puszczają:).
Ale możliwe też, że świeca po prostu skończyła swój żywot i zwyczajnie ją zabryzgało na amen:).

15km przejechałem bez 1 cylindra czyli pewnie zaoleiła się po prostu, bo jakby pierścień to by dymił pewnie na niebiesko :?:

: wt sty 23, 2007 11:16 am
autor: marcin77
znowu 1 cylinder nie pali, jak okaże się że ten sam to trzeba pewnie silnik rozbierać :?:

: wt sty 23, 2007 3:38 pm
autor: DeviL
A czemu zaczal palic , bo nie napisales ? Poczytaj co pisalem wyzej

: wt sty 23, 2007 7:25 pm
autor: skadubek
Czy to znów ten sam cylinder nie pali?? Wykręć świece jak bedzie ta nowa tez zaolejona...to pewnie rzuca na nią olejem i dlatego przestaje dawać iskre :? A jak czysta to nie wiem :roll:

: wt sty 23, 2007 10:02 pm
autor: marcin77
DeviL pisze:A czemu zaczal palic , bo nie napisales ? Poczytaj co pisalem wyzej
za 1 razem wymienione komplet świec i jeździło jak trzeba, 2 raz poprawiono robote po pewnych "partaczach" kolektor ssący brał lewe powietrze i koło 1 cylindra wydmuchiwało olej - znowu pomogło
a teraz jest 3 raz

: wt sty 23, 2007 10:03 pm
autor: marcin77
skadubek pisze:Czy to znów ten sam cylinder nie pali?? Wykręć świece jak bedzie ta nowa tez zaolejona...to pewnie rzuca na nią olejem i dlatego przestaje dawać iskre :? A jak czysta to nie wiem :roll:
to się okaże jutro, nie mam nawet klucza do świec niestety :roll:

kompresja jest taka sama na wszystkich cylindrach (różńice rzędu 0.1-0,3)
i oczywiście ta sama świeca, czy to może wina mbc, w sumie po załorzeniu takie zaczęły się problemy :?: