Strona 1 z 1
Prosze o rade
: pn paź 23, 2006 8:19 pm
autor: maro19
Witam wszystkich!
Jutro bede ogladal UT, a dokladniej te
http://moto.allegro.pl/item134948225_fi ... lecam.html . Stoi ono na stacji na ktorej tankuje wiec wiem, ze te uno od miesiecy nie bylo uzywane. Przyjrzalem mu sie z wygladu dokladnie i wiem ze jest ono w stanie tragicznym jesli chodzi o blacharke. Przedni prawy blotnik jest odrazu do wymiany. Prawe drzwi nie komponuja sie z tylnym blotnikiem. Wogole z kazdej strony jest albo przerysowany albo ma jakies wgniecenie. Na tarczach hamulcowych jest juz nalot rdzy. I teraz mam pytanie: jesli silnik( a ma juz prawie 200tys. km, i turbina ponoc po regeneracji) bedzie w miare przyzwoitym stanie, to jaka powinnna byc przyzwoita cena za te auto, jesli postanowilbym je wziac i wyremontowac? Z rozmowy telefonicznej wyniklo ze za 1900 je odda, ale wydaje mi sie ze jeszcze zejdzie z ceny. Auto byloby przeznaczone glownie do KJSow iszybszej jazdy po miescie.
: pn paź 23, 2006 8:24 pm
autor: Lui
mysle ze cena ok 1300-1600zł za auto ktore jezdzi ok a buda sie rozpada jest w miare ok, ja kupiłem za 1000zł sowjego pierwszego UTa ale on nie wyglądał i nie jezdził dobrze, ale naprawy okazały się niemalże darmowe, wystarczyło dwa dni popracować i śmigało autko jak trzeba
Do KJSów radze postarać się o jakąś mocną budę, bo na dziurach może coś odpaść, albo po jednym dwoch KJSach drzwi już się nie zamkną

: pn paź 23, 2006 8:29 pm
autor: maro19
dzieki za odp. No ja przy aucie gdybym je kupil bym robil wszystko ja z kumplami, lacznie z malowaniem, bo zaplecze mam i troche wiedzy tez. Jeszcze zapomnialem dodac ze ma sportowy wydech i zawieszenie (choc na kjs wolalbym troche wyzsze seryjne).
: pn paź 23, 2006 8:34 pm
autor: Yannick
Jeszcze zapomnialem dodac ze ma sportowy wydech i zawieszenie
Dobrze się przyjrzyj i obadaj, bo jak auto jest tak zaniedbane jak mówisz, to to może być zawieszenie made in garaż by szlifierka kątowa. Ja tak miałem.
Cenę krzyknij 800zł i idz w górę małymi kroczkami, nieustannie powtarzając, że to ruina

.
Re: Prosze o rade
: wt paź 24, 2006 9:29 am
autor: mops
maro19 pisze:Witam wszystkich!
Jutro bede ogladal UT, a dokladniej te
http://moto.allegro.pl/item134948225_fi ... lecam.html . Stoi ono na stacji na ktorej tankuje wiec wiem, ze te uno od miesiecy nie bylo uzywane. Przyjrzalem mu sie z wygladu dokladnie i wiem ze jest ono w stanie tragicznym jesli chodzi o blacharke. Przedni prawy blotnik jest odrazu do wymiany. Prawe drzwi nie komponuja sie z tylnym blotnikiem. Wogole z kazdej strony jest albo przerysowany albo ma jakies wgniecenie. Na tarczach hamulcowych jest juz nalot rdzy. I teraz mam pytanie: jesli silnik( a ma juz prawie 200tys. km, i turbina ponoc po regeneracji) bedzie w miare przyzwoitym stanie, to jaka powinnna byc przyzwoita cena za te auto, jesli postanowilbym je wziac i wyremontowac? Z rozmowy telefonicznej wyniklo ze za 1900 je odda, ale wydaje mi sie ze jeszcze zejdzie z ceny. Auto byloby przeznaczone glownie do KJSow iszybszej jazdy po miescie.
Zajrzyj w bagaznik pod tapicerke tylnych nadkoli - tam moze byc masakra
Jak chcesz cos w lepszym stanie wraz z zapasem czesci to zagladnij na nasz gielde - jest tam takie jedno czarne. Tam blacha jest TipTop ale autko jest za wieksza kase (wraz z zapasem czesci).
: wt paź 24, 2006 6:05 pm
autor: maro19
Właśnie oglądałem te Uno. Już na samym wstępie musiałem wyciągać kable i podłączać swój aku pod ten z uno. No i niestety ale ma problemy z silnikiem. Temu gościowi ponoć kiedyś spadł przewód z chłodnicy i zalało płynem jakieś kable. Kable od świec są izolacją obklejone. Auto odpala na sekunde po czym gaśnie. Nie można go wogóle wkręcić na obroty. Może na tych kablach ma przebicie. Obejrzałem kielichy przód i tył i widać, że było kiedyś robiobne ale nie jest źle.Natomiast skrzynia biegów to tragedia.Do tego dorzuca mnóstwo części, cały bagażnik zawalony był nimi a to jeszcze nie było wszytko. Ma te wszsytkie pierdoły które UT powinien mieć. Ostateczna cena 1500zł. Nie wiem co z tym silnikiem
: wt paź 24, 2006 6:13 pm
autor: Lui
sprawdź kompresje jak będzie dobra to znaczy że to tylko wina gdzieś w osprzęcie i coś się znajdzie i naprawi w rozsądnej cenie, jak będzie słabawo to albo zbić dobrze z ceny albo odpuścić...
: śr paź 25, 2006 1:10 pm
autor: mops
maro19 pisze:Auto odpala na sekunde po czym gaśnie. Nie można go wogóle wkręcić na obroty. Może na tych kablach ma przebicie.
sprawdz kalbe idace do czujnika temp cieczy. Jak tam jest cos zwalone to autko odpali zgasniejak tylko musniesz gaz.