Strona 2 z 2
: ndz wrz 10, 2006 1:04 pm
autor: colin
Zibi122 pisze:Tak jak jugo pisze 220 km z seryjnego dołu to nie tak dużo ale aby to uzyskać trzeba mieć troszkę w głowie jako tuner a nie homemade.
w RPA z seryjnego dołu w 1,4T robią pod 280 km.
Wszystko zależy jeszcze potem od ustawień i stylu jazdy bo jak to bedzie nonstop pałowanie to ten dół długo pewnie nie wytrzyma. Po za tym silniki najczęściej padają przy wysterowowaniu i dlatego kute graty sa bezpieczniejsze bo mały błąd nie spowoduje uszkodzenia silnika jak to moze być przy seryjnych gratach.
Do tych 280 KM trzeba też już SA, duże turbo, czujniki egt, aft itd
Najlepiej aby w tym temacie wypowiedział się ktoś kto w RPA siedziął troszkę.
Nie trzeba, ale pasuje

Najmocniejsze 1.3 w polsce jezdzi akurat na swini i ma mniejwiecej 255KM z litra

: ndz wrz 10, 2006 1:17 pm
autor: Yannick
Najmocniejsze 1.3 w polsce jezdzi akurat na swini i ma mniejwiecej 255KM z litra
Coś więcej o nim?
: ndz wrz 10, 2006 2:06 pm
autor: DeviL
jugo500 pisze:stary to takie wróżenie z fusów
czytając twojego ostatnigo posta widze ,że nie masz pojęcia o czym mówisz .pompa z rozbitka ?? to musi być pompa która daje conajmniej 200 l/h i to akurat jest część która w UT daje rade do 170 KM .
U mnie pompa 100-110l/h przy 3 barach daje moc wieksza niz 170km

hehe , jugo500 skad masz newsy ,ze mniejsza jak 200l/h bedzie za slaba ?
: ndz wrz 10, 2006 4:00 pm
autor: 5ciastek
jugo500 pisze:myśle ,że na streetracing coś tam jednak wiedzą , a gdybyś troszkę poszukał na tym forum to wiedział byś.żę 220KM dla silnika 1.3T to nie jest jakaś magiczna wartość . korby jak i wał napewno dadzą rade .
nie no nie mowie, ze nie ma tam specjalistow, bo przede wszystkim wypowiada sie tam cala smietanka polskiego streetracingu, ludzie ktorzy wiedza co i jak.
niestety jeszcze wiecej jest tam spamerow, z ktorymi nie chce mi sie gadac. interesuja mnie konkrety a nie domniemania
280 na seryjnych korbach? jestem pod wrazeniem...
: ndz wrz 10, 2006 4:16 pm
autor: DeviL
5ciastek pisze:jugo500 pisze:myśle ,że na streetracing coś tam jednak wiedzą , a gdybyś troszkę poszukał na tym forum to wiedział byś.żę 220KM dla silnika 1.3T to nie jest jakaś magiczna wartość . korby jak i wał napewno dadzą rade .
nie no nie mowie, ze nie ma tam specjalistow, bo przede wszystkim wypowiada sie tam cala smietanka polskiego streetracingu, ludzie ktorzy wiedza co i jak.
niestety jeszcze wiecej jest tam spamerow, z ktorymi nie chce mi sie gadac. interesuja mnie konkrety a nie domniemania
280 na seryjnych korbach? jestem pod wrazeniem...
Silniki fiata , te starsze sa wytrzymale , zwiekszenie mocy powyzej 160km z 1L powoduje koniecznosc kutych tlokow , jakis lepszych zaworkow i mniej wiecej tyle . Wtryski,turbo to wiadomo zalezy na ile seria pozwoli
: ndz wrz 10, 2006 5:20 pm
autor: colin
DeviL pisze:5ciastek pisze:jugo500 pisze:myśle ,że na streetracing coś tam jednak wiedzą , a gdybyś troszkę poszukał na tym forum to wiedział byś.żę 220KM dla silnika 1.3T to nie jest jakaś magiczna wartość . korby jak i wał napewno dadzą rade .
nie no nie mowie, ze nie ma tam specjalistow, bo przede wszystkim wypowiada sie tam cala smietanka polskiego streetracingu, ludzie ktorzy wiedza co i jak.
niestety jeszcze wiecej jest tam spamerow, z ktorymi nie chce mi sie gadac. interesuja mnie konkrety a nie domniemania
280 na seryjnych korbach? jestem pod wrazeniem...
Silniki fiata , te starsze sa wytrzymale , zwiekszenie mocy powyzej 160km z 1L powoduje koniecznosc kutych tlokow , jakis lepszych zaworkow i mniej wiecej tyle . Wtryski,turbo to wiadomo zalezy na ile seria pozwoli
Nalezalo by zaczac od tego, ze nie da sie okreslic przy jakiej mocy trzeba tloki wymienic

Tlok nie widzi mocy, a cisnienie, ktore wystepuje podczas procesu spalania w cylindrze. Wiec bardziej miarodajne bylo by juz okreslenie granicznego momentu obrotowego jaki tlok wytrzymuje. A to tez da sie powiazac z cisnieniem doladowania i modyfikacjami sprawnosci napelniania, pozniej tez dochodza komplikacje z obrotami. Korby taksamo - moment obrotowy i max obroty przy danej masie tloka. W takim krutkim skrucie. A ze moc mozna podniesc nie zmieniajac max wartosci momentu obrotowego to tloki moga duzo wytrzymac, bo skoro wytrzymaja 250Nm przy 3000obr, to przy 7000tez. A to juz daje wtedy prawie 250KM. Niestety moment obrotowy na wysokich obrotach kosztuje - przede wszystkim wieksze turbo i niestety w silnikach takich jak UT to trzeba powalczyc o lepsze napelnianie przez zmiane walka, obrobke glowicy, kolektory...
: ndz wrz 10, 2006 5:24 pm
autor: DeviL
colin pisze:DeviL pisze:5ciastek pisze:
nie no nie mowie, ze nie ma tam specjalistow, bo przede wszystkim wypowiada sie tam cala smietanka polskiego streetracingu, ludzie ktorzy wiedza co i jak.
niestety jeszcze wiecej jest tam spamerow, z ktorymi nie chce mi sie gadac. interesuja mnie konkrety a nie domniemania
280 na seryjnych korbach? jestem pod wrazeniem...
Silniki fiata , te starsze sa wytrzymale , zwiekszenie mocy powyzej 160km z 1L powoduje koniecznosc kutych tlokow , jakis lepszych zaworkow i mniej wiecej tyle . Wtryski,turbo to wiadomo zalezy na ile seria pozwoli
Nalezalo by zaczac od tego, ze nie da sie okreslic przy jakiej mocy trzeba tloki wymienic

Tlok nie widzi mocy, a cisnienie, ktore wystepuje podczas procesu spalania w cylindrze. Wiec bardziej miarodajne bylo by juz okreslenie granicznego momentu obrotowego jaki tlok wytrzymuje. A to tez da sie powiazac z cisnieniem doladowania i modyfikacjami sprawnosci napelniania, pozniej tez dochodza komplikacje z obrotami. Korby taksamo - moment obrotowy i max obroty przy danej masie tloka. W takim krutkim skrucie. A ze moc mozna podniesc nie zmieniajac max wartosci momentu obrotowego to tloki moga duzo wytrzymac, bo skoro wytrzymaja 250Nm przy 3000obr, to przy 7000tez. A to juz daje wtedy prawie 250KM. Niestety moment obrotowy na wysokich obrotach kosztuje - przede wszystkim wieksze turbo i niestety w silnikach takich jak UT to trzeba powalczyc o lepsze napelnianie przez zmiane walka, obrobke glowicy, kolektory...
Hehe to jest oczywiste , najlepiej dawac walki z wolnossaka , o wiekszych wzniosach , do tego wieksze zawory dolotowe i jest fajniej

A wytrzymalosc tloka nie zalezy od temp , czyli mocy jakgdyby , a moment wplywa na korbe (ich giecie) ?
Jak ma ktos ftp-a do udostepnienia czy cosik gdzie mozna wrzucic 90MB plik pdf to pisac to wrzuce wam cosik i se obadacie
: ndz wrz 10, 2006 6:10 pm
autor: klimczok3
www.rapidshare.de - tam bedzie najbezpieczniej
: ndz wrz 10, 2006 9:19 pm
autor: 5ciastek
colin pisze:
Nalezalo by zaczac od tego, ze nie da sie okreslic przy jakiej mocy trzeba tloki wymienic

Tlok nie widzi mocy, a cisnienie, ktore wystepuje podczas procesu spalania w cylindrze. Wiec bardziej miarodajne bylo by juz okreslenie granicznego momentu obrotowego jaki tlok wytrzymuje. A to tez da sie powiazac z cisnieniem doladowania i modyfikacjami sprawnosci napelniania, pozniej tez dochodza komplikacje z obrotami. Korby taksamo - moment obrotowy i max obroty przy danej masie tloka. W takim krutkim skrucie. A ze moc mozna podniesc nie zmieniajac max wartosci momentu obrotowego to tloki moga duzo wytrzymac, bo skoro wytrzymaja 250Nm przy 3000obr, to przy 7000tez. A to juz daje wtedy prawie 250KM. Niestety moment obrotowy na wysokich obrotach kosztuje - przede wszystkim wieksze turbo i niestety w silnikach takich jak UT to trzeba powalczyc o lepsze napelnianie przez zmiane walka, obrobke glowicy, kolektory...
reasumujac
wnetrze silnika wytrzymuje jakis tam moment obrotowy, a jako ze moc to iloczym momentu, obrotow i jakiegos tam wspolczynnika, moc auta mozna nabic obrotami starajac sie przesunac wyzsze wartosci momentu w wyzsze wartosci obrotowe walu korbowego. mam nadzieje, ze po polsku napisalem. czyli jest tuning i tuning: w zaleznosci od tego jak sie do auta zabierzemy uzyskamu ogromna moc bez strachu o wnetrznosci lub tez polamiemy korby probujac uzyskac mniejsza ilosc KM
i w ten sposob odskoczylismy troche od tematu glownego
czy uzyskanie 165KM w uno by v-tech kosztowalo az 10k ?
(bo wychodze z zalozenia, ze temat tego samochodu, jak i zastosowane w nim upgrady macie obcykane)
podobno turbina w tym aucie byla prawie oryginalna, znaczy zastosowano wieksza czesc zimna.
bo te 10.000 to nie napawa mnie optymizmem

: ndz wrz 10, 2006 9:38 pm
autor: colin
5ciastek pisze:colin pisze:
Nalezalo by zaczac od tego, ze nie da sie okreslic przy jakiej mocy trzeba tloki wymienic

Tlok nie widzi mocy, a cisnienie, ktore wystepuje podczas procesu spalania w cylindrze. Wiec bardziej miarodajne bylo by juz okreslenie granicznego momentu obrotowego jaki tlok wytrzymuje. A to tez da sie powiazac z cisnieniem doladowania i modyfikacjami sprawnosci napelniania, pozniej tez dochodza komplikacje z obrotami. Korby taksamo - moment obrotowy i max obroty przy danej masie tloka. W takim krutkim skrucie. A ze moc mozna podniesc nie zmieniajac max wartosci momentu obrotowego to tloki moga duzo wytrzymac, bo skoro wytrzymaja 250Nm przy 3000obr, to przy 7000tez. A to juz daje wtedy prawie 250KM. Niestety moment obrotowy na wysokich obrotach kosztuje - przede wszystkim wieksze turbo i niestety w silnikach takich jak UT to trzeba powalczyc o lepsze napelnianie przez zmiane walka, obrobke glowicy, kolektory...
reasumujac
wnetrze silnika wytrzymuje jakis tam moment obrotowy, a jako ze moc to iloczym momentu, obrotow i jakiegos tam wspolczynnika, moc auta mozna nabic obrotami starajac sie przesunac wyzsze wartosci momentu w wyzsze wartosci obrotowe walu korbowego. mam nadzieje, ze po polsku napisalem. czyli jest tuning i tuning: w zaleznosci od tego jak sie do auta zabierzemy uzyskamu ogromna moc bez strachu o wnetrznosci lub tez polamiemy korby probujac uzyskac mniejsza ilosc KM
i w ten sposob odskoczylismy troche od tematu glownego
czy uzyskanie 165KM w uno by v-tech kosztowalo az 10k ?
podobno turbina w tym aucie byla prawie oryginalna, znaczy zastosowano wieksza czesc zimna.
bo te 10.000 to nie napawa mnie optymizmem

Usyskanie tej mocy nie kosztowalo 10tys, ale jest kilka powodów dlaczego nie nalezy tak robic i dlaczego bylo tanio.
Zaczac nalezy od tego ze czesci ze szrotu - rurki, kolanka to jakis zlom, ktory co chwile szlag trafial, co kawalek byla inna srednica... IC klejony poxipolem, dziur sztuk kilka:P Turbo chodzilo chyba juz poza zakresem swoich fizycznych mozliwosci - 1.6bar (uszczelka pod glowica nie przepadala za tym) w piku i spadalo do 1.1 mimo najszczerszych checi - wastegate sie sam otwieral, bo turbina byla mala i spaliny mialy ogromne cisnienie (tu jest strata mocy takze). Po podniesieniu cisnienia na 1.7 bar sprezarke trzeba bylo wysypac z samochodu. Turbo bylo z punta, a wczesniej z uno (obydwa IHI, muszla kompresora tylko byla inna w punto) ale glownym problemem byla dalej za mala czesc wydechowa. Auto mialo 2 pompy paliwa (bo bylo taniej) - jakby przewodl pekl ktorys (a pekl na szczescie na postoju i wszyscy byli na to prawie gotowi) to najlepiej miec pod fotelem katapulte

Wtryski byly wieksze, ale trzeba to wystroic. A ze reka fachowca jest pewna to srubokret i krecimy przeplywka - jak kopci na czarno, to jest bogato, jak nie kopci, to jest ubogo i trza przestawic. Plus do tego jak malo koni to trza przestawic. Problem w tym, ze pozeralo morze paliwa i czasem sprawialo psikusa (pomogl potencjometr z rubina na ostatniej sekcji

). Auto w najmocniejszym setupie mialo chyba 250Nm i ledwo okolice 160KM i jakims cudem dawalo rade byc szybkim (skorupa z auta + duzy moment). Ale niech nikt nie liczy, ze robilo duze przebiegi - trzeba bylo jezdzic ostroznie i robic przerwy po kazdym przejezdzie. Przeplywke szlag trafial od krecenia co chwile. Byl wiekszy kompresor zalozony pod koniec, ale chyba kariery nie zrobil, aczkolwiek kilka koni przybylo. Skrzynia nie byla szczesliwa bardzo z tego powodu, sprzeglo bylo hardcore, bo przy tym momencie lipa ze zwyklym. Nie kosztowalo to tyle, ale bylo autem tylko na wyscigi i male sciganie.
A teraz druga opcja - auto z wiekszym turbo, cisnieniem 1.2 bar do konca i waleczkiem. Uszczelka zyje, sprzeglo tez jakotako, majac jakas znosna elektronike robimy 160KM z plaskim momentem i jezdzimy na codzien na zwyklym paliwie. Kosztuje 2-3 razy tyle, jezdzimy 30 razy dluzej.
: ndz wrz 10, 2006 10:02 pm
autor: 5ciastek
ah joj...
nie wiedzialem, ze z tym autem bylo az tak zle
2 lata sezony temu auto robilo naprawde furore w mini+
nie za bardzo mam ostatnio czas zeby odwiedzac ogolnopolskie zawody na 1/4 ale to co widzialem chociazby w poznaniu 2004 spowodowalo, ze zainspirowalo mnie UT
to faktycznie padaka z tej maszyny byla, nie ma to jak prowizorki i rozwiazania zastepcze

ja sie bynajmniej na takie cosik nie pisze...
: śr wrz 13, 2006 9:29 am
autor: Lui
jugo500 pisze:ciekawe zibi kogo masz na mysli

nie wiem czy dobrze myśle, bo na forum z rpa tez sa posty wykasowanej osoby, i wspominala cos o poolsce

: śr wrz 13, 2006 9:34 am
autor: ZibiUT