Doładowanie wodą?

Yaninnya · Post autor: **Yaninnya** » pn sty 23, 2006 11:23 am

Yannick pisze:Tylko w samolotach?
"Harley-Davidson, Suzuki, BMW, Hondas, Kawasakis, Triumphs etc....all our race bikes have run water injection since the early 1980's. The thermal loads, even with intercooling and racing gasoline are too high and without water injection you simply can't run mile after mile on the long course at Bonneville without some additional form of charge cooling."

A widziałeś chargecooler'y? Takie małe, a działa.
A cóż to innego jak zaprzęgnięcie wody do chłodzenia, tylko z użyciem wymiennika ciepła pomiędzy wodą a powietrzem?

Nie do końca rozumiem co chcesz mi udowodnić.
Czytaj ze zrozumieniem. W Bonneville jest wyschnięte słone jezioro, na którym amerykanie biją rekordy prędkości. Mowa jest właśnie o takich motocyklach, w których problemy aerodynamiczne są analogiczne do tych w samolotach (brak miejsca, zbyt duży opór aerodynamiczny dużych IC, extremalne obciążenie silnika, etc).
A robienie analogii pomiędzy wtryskiem wody (obniżanie temperatury poprzez odparowanie wody) i chargecoolerem (obniżanie temperatury poprzez wymianę ciepła) jest meganieporozumieniem.
Wszystko, co wcześniej napisałem, opieram na własnym (i nie tylko) praktycznym doświadczeniu.
W internecie można napisać wszystko, a swój rozum ma się po to, by filtrować docierające ze wsząd informacje. EOT

Yannick · Post autor: **Yannick** » pn sty 23, 2006 2:23 pm

Miło wiedzieć, że są na forum prawdziwi fachowcy.
Mógłbyś się, w wolnej chwili, podzielić doświadczeniem praktycznym w budowie i eksploatacji wtrysku wody do cylindra? Gdzie się zetknąłeś z praktycznym jego wykorzystaniem?

Żeby odparować wodę musi zostać wymienione ciepło...

Yaninnya · Post autor: **Yaninnya** » pn sty 23, 2006 3:14 pm

Yannick pisze:Mógłbyś się, w wolnej chwili, podzielić doświadczeniem praktycznym w budowie i eksploatacji wtrysku wody do cylindra?

Nie nie mógłbym, bo wtrysku wody się nie buduje a kupuje, np. w Aquamist. Poza tym, jest to wtrysk wody do układu dolotowego, nie do cylindra. A eksploatacja polega na dolewaniu wody demineralizowanej do zbiornika.

Yannick pisze:Gdzie się zetknąłeś z praktycznym jego wykorzystaniem?

W Angli, kiedy pracowałem w Blue Sprint Performance, firmie Joe'go Stevens'a, która swego czasu dostarczała silniki m.in. Martinowi Schanche (więcej chyba nie trzeba nic dodawać...). W np. Fieście Mki z silnikiem CVH ze sprężarką i turbiną ze względu na brak miejsca na wystarczający IC, czy np. w w Darrian T9, gdzie przy centralnym silnku i dość specyficznej sylwetce i ramie nośnej trudno umiejscowić sensownie duży IC, konieczny przy zabudowie silnika YB.
Dodam, że zawsze, kiedy to było możliwe, stosowaliśmy IC. W następnej kolejności był chargecooler, a dopiero na końcu wtrysk wody.

Yannick pisze:Żeby odparować wodę musi zostać wymienione ciepło...

Tym razem będę bardziej dosadny, ale delikatne sugestie najwyraźniej nie trafiają do Ciebie: uzupełnij braki z fizyki z zakresu szkoły podstawowej (rozumiem, że łatwiej jest przyjmować drwiący ton postów - vide: "Miło wiedzieć, że są na forum prawdziwi fachowcy" w kontekście mojego postu).

Yannick · Post autor: **Yannick** » pn sty 23, 2006 4:24 pm

Przepraszam, jeśli Cię uraziłem Yaninnya, ale ponownie przejrzałem cały wątek i to jest pierwszy post, w którym podałeś źródło swoich informacji

.

Co do reszty, to wątek przeradza się w kłótnię "o rację", więc również jestem za zakończeniem.
Pozdrawiam.

Yaninnya · Post autor: **Yaninnya** » pn sty 23, 2006 5:28 pm

Yannick pisze:Przepraszam, jeśli Cię uraziłem Yaninnya, ale ponownie przejrzałem cały wątek i to jest pierwszy post, w którym podałeś źródło swoich informacji .

I tu jest właśnie pies pogrzebany. Bo napisać można wszystko. Też mogłem napisać, że jestem technikiem w np. Williams'ie i nikt tego nie zweryfikuje. Wciąż chodzi mi o to, że jeśli 99% aut (jakie nas interesują, czyli mocne auta ZI) ma IC, to nie jest to przypadek, A drugą kwestią jest złota zasada, że należy modyfikować tylko to, co jest konieczne (żadnego podejścia typu "co by tu jeszcze przerobić") i to w możliwie najprostrzy sposób. Tej zasady nauczył mnie wiele lat temu niedawno zmarły Wojtek Cołoszyński, którego zapewne też nie muszę jakoś specjalnie przedstawiać.

Yannick pisze:Co do reszty, to wątek przeradza się w kłótnię "o rację", więc również jestem za zakończeniem.
Pozdrawiam.

Wszystkie moje posty na tym forum (i na wielu innych również - Centomania, Evocorner, BMW M5 board, etc) są zawsze oparte na sprawdzonym doświadczeniu. Nie wiem - nie piszę. Mam swoje lata i wiem doskonale, że pisząc głupoty można mieć kogoś na sumieniu (pierwszy z brzegu przykład koła 4x100 mm na piasty 4x98 mm).
Również pozdrawiam
Janek