Strona 1 z 2
[PGT] Uruchamianie auta po dłuższym postoju.
: śr sty 06, 2010 11:20 am
autor: 2rotor
Mam takie pytanko odnośnie zachowania się auta wówczas kiedy uruchamiam go po kilkutygodniowym postoju. Zaznaczam że auto ma odłączone aku.
Auto oczywiście wystrojone ecumasterem i chodzi idealnie.
Problem polega na tym, że po odpaleniu strasznie się zalewa, chodzi koślawo a z rury idzie czarny dym i śmierdzi beną. Z chwilą kiedy auto się rozgrzeje i przejedzie parę km zaczyna chodzić rzekłbym wzorcowo. Później jak już jeżdżę nim codziennie, powyższy problem nie występuje. Oczywiście jak zdejmę klemy na parę dni to wszystko się powtarza. Wkurza mnie to bo nie wiem czy to jakaś awaria czy to ten motronic przechodzi jakąś adaptację. Przez ostatnie odpalenie zniszczyłem sobie olej który jest w silniku bo czuć że dostało się do niego sporo benzyny. Odrazu nasuwa mi się pytanie czy da się czy to jakoś obejść.
Re: [PGT] Uruchamianie auta po dłuższym postoju.
: śr sty 06, 2010 12:01 pm
autor: BARTEKcoupe
Według opisu coś po stronie motronika nie tak. U mnie samochód stał 2 miesiące z odłączonym aku i po podłączeniu odpalił na dotyki żadnych dziwnych objawów nie miał. U Ciebie jednak wtryski i turbinka trochę inna, dlatego ecu po restarcie(po odpięciu gubi pewne dane zapewne) zachowuje się tak jakby w aucie nic się nie zmieniło. po paru km ecu uczy się obsługi wtrysków i wraca do normy. Jedyny sposób to nieodpinanie aku.
Re: [PGT] Uruchamianie auta po dłuższym postoju.
: śr sty 06, 2010 12:18 pm
autor: 2rotor
Na wtryskach 240cc jak auto było serią to też się nic nie działo a na 335cc są takie objawy. Co prawda znikają one po rozgrzaniu auta ale rozruch na tak bogatej mieszance niszczy świece i olej o czuć że dostaje się do niego benzyna. Ciekawy jestem jak inni użytkownicy o podobnych setupach mają? Aku nie mogę niestety mieć podpiętego cały czas bo w garażu gdzie GT zimuje nie ma prądu więc i tak i tak zdechnie po jakimś czasie.
Re: [PGT] Uruchamianie auta po dłuższym postoju.
: śr sty 06, 2010 12:22 pm
autor: mrowczan
Mi zuzio mowil, ze po odlaczeniu aku Ecumaster musi przejechac kilkadziesiat km, zeby sie w pelni ogarnac, wiec to chyba normalne.
Re: [PGT] Uruchamianie auta po dłuższym postoju.
: śr sty 06, 2010 1:22 pm
autor: kwiatek.pl
2rotor pisze:Mam takie pytanko odnośnie zachowania się auta wówczas kiedy uruchamiam go po kilkutygodniowym postoju. Zaznaczam że auto ma odłączone aku.
Auto oczywiście wystrojone ecumasterem i chodzi idealnie.
Problem polega na tym, że po odpaleniu strasznie się zalewa, chodzi koślawo a z rury idzie czarny dym i śmierdzi beną. Z chwilą kiedy auto się rozgrzeje i przejedzie parę km zaczyna chodzić rzekłbym wzorcowo. Później jak już jeżdżę nim codziennie, powyższy problem nie występuje. Oczywiście jak zdejmę klemy na parę dni to wszystko się powtarza. Wkurza mnie to bo nie wiem czy to jakaś awaria czy to ten motronic przechodzi jakąś adaptację. Przez ostatnie odpalenie zniszczyłem sobie olej który jest w silniku bo czuć że dostało się do niego sporo benzyny. Odrazu nasuwa mi się pytanie czy da się czy to jakoś obejść.
ja mam to samo,nie musze odpinac aku,wystarczy ze silnik jest doibrze zmarznięty...wogole jak go zapalam to chodzi jak czołg,nierowno tak jakby chodził na 3 cylindry,po chodzi z 5 min i wszystko jest cacy
no niech bedzie ze bardzo podobnie...
Re: [PGT] Uruchamianie auta po dłuższym postoju.
: śr sty 06, 2010 2:20 pm
autor: 2rotor
kwiatek.pl pisze:2rotor pisze:Mam takie pytanko odnośnie zachowania się auta wówczas kiedy uruchamiam go po kilkutygodniowym postoju. Zaznaczam że auto ma odłączone aku.
Auto oczywiście wystrojone ecumasterem i chodzi idealnie.
Problem polega na tym, że po odpaleniu strasznie się zalewa, chodzi koślawo a z rury idzie czarny dym i śmierdzi beną. Z chwilą kiedy auto się rozgrzeje i przejedzie parę km zaczyna chodzić rzekłbym wzorcowo. Później jak już jeżdżę nim codziennie, powyższy problem nie występuje. Oczywiście jak zdejmę klemy na parę dni to wszystko się powtarza. Wkurza mnie to bo nie wiem czy to jakaś awaria czy to ten motronic przechodzi jakąś adaptację. Przez ostatnie odpalenie zniszczyłem sobie olej który jest w silniku bo czuć że dostało się do niego sporo benzyny. Odrazu nasuwa mi się pytanie czy da się czy to jakoś obejść.
ja mam to samo,nie musze odpinac aku,wystarczy ze silnik jest doibrze zmarznięty...wogole jak go zapalam to chodzi jak czołg,nierowno tak jakby chodził na 3 cylindry,po chodzi z 5 min i wszystko jest cacy
No nie do końca to samo bo jak ja nie odepnę aku to nie mam żadnych problemów więc pewnie u Ciebie i u mnie przyczyny mogą być z deka inne.
Re: [PGT] Uruchamianie auta po dłuższym postoju.
: śr sty 06, 2010 2:50 pm
autor: DeviL
Ja mam podobnie (wylaczam aku za kazdym razem jak zostawiam woz bo nigdy nie wiem kiedy bede smigac - na sliskim nie jezdze) , wydaje mi sie ze to jakas adaptacja ecu , chociaz wieksza jazda sie zaczela jak zwiekszylem cisn paliwa (na wiosne zdejme) na wiekszych wtryskach , niemowiac o walkach . Badajac emulatorem on-line na ori ecu jak sie odjelo paliwo na glownej mapie to troche lepiej odpalal ,ale jak sie zagrzal to brakowalo paliwa i trzabylo spowrotem dodac (z uwagi na walki przysp tez zaplon na wolnych o 2st , przy +6 byla juz lipa). Ogolnie to zalewa bo widac to za autem jak kopci spalana benzyna w wydechu (kolor jasno niebieski - niektorzy mysla ze to olej a to benzyna jak silnik zimny) ,no i sprawdzilem raz swiece odkrecajac je i byly mocno zalane , pewnie dawka rozruchowa za mocna do wiekszych wtryskow bo dzieje sie to mocniej jak temp jest ponizej okreslonej wartosci w mapie wzbogacen

Na ekumajstrze nie ustawisz wzbogacenia ,chociaz moze jest tam korekta po temperaturze jak pamietam ,ale tez z doswiadczenia wiem ze ecumaster ma swoje jazdy (ziuzio cos o tym wie , jak mu wypadl kiedys kabel od zaplonu podczas jazdy moim wozikiem) ,i jest podatny na wilgotnosc i temp otoczenia

Re: [PGT] Uruchamianie auta po dłuższym postoju.
: śr sty 06, 2010 3:06 pm
autor: kwiatek.pl
co masz na mysli,ze ecu jest podatny na wilgotnosc i temp??
bo jedenecu juz reklamowalem u jadzwina
Re: [PGT] Uruchamianie auta po dłuższym postoju.
: śr sty 06, 2010 3:07 pm
autor: 2rotor
DeviL pisze:Ja mam podobnie (wylaczam aku za kazdym razem jak zostawiam woz bo nigdy nie wiem kiedy bede smigac - na sliskim nie jezdze) , wydaje mi sie ze to jakas adaptacja ecu , chociaz wieksza jazda sie zaczela jak zwiekszylem cisn paliwa (na wiosne zdejme) na wiekszych wtryskach , niemowiac o walkach . Badajac emulatorem on-line na ori ecu jak sie odjelo paliwo na glownej mapie to troche lepiej odpalal ,ale jak sie zagrzal to brakowalo paliwa i trzabylo spowrotem dodac (z uwagi na walki przysp tez zaplon na wolnych o 2st , przy +6 byla juz lipa). Ogolnie to zalewa bo widac to za autem jak kopci spalana benzyna w wydechu (kolor jasno niebieski - niektorzy mysla ze to olej a to benzyna jak silnik zimny) ,no i sprawdzilem raz swiece odkrecajac je i byly mocno zalane , pewnie dawka rozruchowa za mocna do wiekszych wtryskow bo dzieje sie to mocniej jak temp jest ponizej okreslonej wartosci w mapie wzbogacen

Na ekumajstrze nie ustawisz wzbogacenia ,chociaz moze jest tam korekta po temperaturze jak pamietam ,ale tez z doswiadczenia wiem ze ecumaster ma swoje jazdy (ziuzio cos o tym wie , jak mu wypadl kiedys kabel od zaplonu podczas jazdy moim wozikiem) ,i jest podatny na wilgotnosc i temp otoczenia

Czy myślisz że jak przed odpaleniem zdejmę w ecumajstrze trochę paliwa a potem wraz ze wzrostem temperatury silnika stopniowo powrócę do ustawień wyjściowych to trochę pomoże? Bo tak właśnie chce spróbować zrobić teraz.
Re: [PGT] Uruchamianie auta po dłuższym postoju.
: śr sty 06, 2010 3:17 pm
autor: DeviL
No napewno pomoze , u mnie orginalne start enrichment przy -6 stC jest ok 2.2 (tyle mnozy sie wartosc glownej mapy) , przy 5 stC 1.25 przez pierwsze 5 cykli czy sekund , oprocz tego jest chyba cranking enrichment , itp , wiec teoretycznie trzaby odjac tutaj tyle o ile wieksze wtryski sa , pewnie jak % odejmiesz w ecumasterze to tez powinien lepiej odpalic ,ale nie wiem czy cranking enrichment i tak nie zrobi swego bo to leje poki jeszcze woz odpali

ale proboj
Re: [PGT] Uruchamianie auta po dłuższym postoju.
: śr sty 06, 2010 8:59 pm
autor: kornat
ja mam to samo, jak auto dłużej postoi to po odpaleniu strasznie sie zalewa i zapala sie marchewa, jak sie rozgrzeje to po chwili jest wszystko ok, dodam ze dzieje sie to jak jest niska temperatura, w lato raczej tego nie ma albo nie zaobserwowalem bo jest cały czas używane
Re: [PGT] Uruchamianie auta po dłuższym postoju.
: czw sty 07, 2010 8:24 am
autor: 2rotor
Jest u mnie dokładnie tak samo jak piszesz kornat. Latem jest gitara. Dlatego już się obawiałem że coś przyklękło jak próbowałem go odpalać późną jesienią a tam kopcenie, marchewa i zalewanie się.
Re: [PGT] Uruchamianie auta po dłuższym postoju.
: czw sty 07, 2010 5:25 pm
autor: kornat
dziś odpalam auto po 3dniowym postoju na mrozie i co? odpaliło za 1 razem, pochodziło ze 4sek po czym zaczęło chodzić na 3cyl i zgasło, próbowałem odpalić i wielkie kaabooom z wydechu i zonk, wykręciłem świece -> zalane, oczyściłem, odpalam i znowu to samo pochodził chwile i zgasł, więc znowu odkrecilem swiece, znowu były zalane. Po oczyszczeniu odpaliłem i przytrzymałem na obrotach ok 2tys, auto juz nie zgasło ale chodziło nie równo, jednak po około minucie wszystko wróciło do normy
Re: [PGT] Uruchamianie auta po dłuższym postoju.
: czw sty 07, 2010 7:29 pm
autor: DeviL
kornat opisales dokladnie to co mam i ja

jak sie nie przytrzyma gazu to zgasnie , ogolnie poki wskazowka egt nie ruszy to musze trzymac jak jest zimno . Tak jak pisalem mysle ze to wina ori ecu i wzbogacen (tutaj tylko ruszanie ori kompa lub jakis stand alone moze pomoc)
Re: [PGT] Uruchamianie auta po dłuższym postoju.
: czw sty 07, 2010 10:29 pm
autor: kwiatek.pl
koledzy dzis pojezdzilem troche turbówką i przy zapalaniu auta mialem to samo co wy
